Maszynka do strzyżenia Philips Series 5000 HC5450. Opinie i testy

Philips Series 5000 HC5450

Noszę krótkie włosy i często je strzygę. Jak by policzyć jak często, to wyszłoby jakieś 3 razy w miesiącu. Strzyżenie sprawia mi przyjemność, ale żeby do tej przyjemności doszło, musi coś tę czynność wykonać. Mowa o maszynce do strzyżenia.

Philips Series 5000 – maszynka do strzyżenia z przyjemnością

Milion lat temu, pamiętam jak przeklinałem podczas strzyżenia tanią maszynką za 4 dyszki. Była tępa jak gałąź porzeczki, głośna i grzała niemożebnie w dynię. Wtedy przekonałem się, że oszczędzanie jest pozorne i zakupiłem coś porządniejszego. Było to kilkanaście lat temu, a wybór padł na maszynkę Philips Series 5000. Od tamtej pory nauczyłem się, że jeśli mam wybrać coś praktycznego, to niech to będzie coś, czego używanie będzie sprawiać przyjemność. Mamy rok 2017 i nadal mam maszynkę Philips Series 5000, tyle, że zupełnie innej generacji. Właśnie o tej nowej generacji maszynki chcę wam teraz napisać.

Czy warto wybrać maszynkę bezprzewodową?

Tam, gdzie kable nie są konieczne, należy się ich pozbywać. W przypadku strzyżenia, gdzie maszynka krąży wiele razy wokół głowy, wiele razy zdarzyło mi się owinąć kablem wokół szyi. Nie było to przyjemne doświadczenie, dlatego teraz postawiłem na bezprzewodowość. Zmiana maszynki kablowej na bezprzewodową była dobrą decyzją.

Jakiej maszynki używałem poprzednio?

Moją poprzednią maszynkę nabyłem dawno temu. Bardzo dawno temu. Dokładnie 17 lat wstecz. Tyle lat i ani jednej awarii. Co ciekawe to też był to Philips i też Series 5000. Marka Philips potrafi iść z duchem czasu. Postęp technologiczny widać od razu. Skoro mam poprzednią maszynkę Philips, to zapytacie mnie po co mi nowa? Po to, że nowa pracuje znacznie szybciej, jest bezprzewodowa (uwielbiam tę zaletę), jest bardziej cicha i posiada tryb Turbo. O tym trybie napiszę więcej za chwilę.

Tytanowe ostrza to już raczej standard

Skoro to standard, to technologia ta nie czyni tej maszynki unikatową. Ważne jednak, że tę technologię stosuje. Dzięki temu ostrza są naprawdę ostre, a po 4 miesiącach strzyżenia po 3 razy w miesiącu, nadal wyglądają jak nowe. Samoostrzące się ostrza tytanowe brzmią obiecująco. Fajnie też, że nie trzeba ich wcale smarować. Poczekam rok i zobaczę, czy dalej jest taka cód miód żyleta.

Golę się zawsze na zero, więc nakładek nie używam

Golę się na zero (prawie, bo najniższa wysokość strzyżenia tutaj wynosi pół milimetra), więc nie miałbym okazji wypowiedzieć się na temat regulowanej nakładki, gdyby nie jedna próba. Coś mnie podkusiło, aby z ciekawości przejechać sobie brodę nakładką z ustawieniem na 3 milimetry. Coś mi nie wyszło. Chyba na przyszłość do brody sprawię sobie Philips One Blade.

Tryb Turbo znacznie przyspiesza strzyżenie

Tryb Turbo docina włosy znacznie szybciej. Właśnie posiadanie tego trybu wyróżnia model BC5450 od modelu HC5440. Zapytasz więc dlaczego ten tryb nie jest domyślną prędkością maszynki. Maszynka i tak działa szybko, a tryb Turbo jest jeszcze większym dopalaczem strzyżenia na przykład dla trudniejszych miejsc. Co prawda można tego trybu używać cały czas, ale nie ma takiej potrzeby, ponieważ nie jest to bez znaczenia dla akumulatora. Polecam używać go do twardszych zarostów, a także do ewentualnych poprawek. Ja tak mam, kiedy golę się na łyso i zostawię przez pomyłkę jakiś pominięty paseczek na głowie 🙂 Wtedy dla pewności, na samym finiszu, przejeżdżam całą głowę trybem Turbo, aby dociąć to, co nie zostało za pierwszym razem przeze mnie ścięte.

Czas ładowania i czas pracy maszynki

Według danych producenta czas pełnego naładowania od zera do 100 procent to około godzina. Nie wiem czy to prawda, bo zgodnie z moją przezornością, maszynkę zawsze ładowałem zanim się rozładowała do końca, więc moje ładowanie trwało krócej. Sam proces ładowania jest bardzo prosty, a pojemny akumulator może dać ci pewność, że nie zgaśnie w połowie strzyżenia.

Czy można bezprzewodową maszynką używać za pomocą kabla?

Cały sens bezprzewodowych urządzeń polega na tym, że nie trzeba plątać się w kablach. Maszynka Philips może być używana zarówno za pomocą akumulatora, jak i zwyczajne kablem. Moim zdaniem strzyżenie się maszynką z podpiętym kablem mijałoby się z sensem, ale jest jedna niespodziewana sytuacja, kiedy taka metoda jest przydatna. Chyba już wiesz kiedy. Nie wiem, czy do takiej sytuacji w ogóle może dojść, biorąc pod uwagę fakt pojemny akumulator, o którym wspomniałem akapit wyżej.

Czy maszynka Philips Series 5000 ma jakieś wady?

Znalazłem dwie wady. Obie typowo designerskie. Pierwsza, mniej ważna wada maszynki to zbyt śliska obudowa. Nawet mimo, iż sprzęt jest stabilny, nie skacze i nie wibruje podczas pracy, to mimo wszystko trzeba uważać, aby maszynka nie wyślizgnęła się podczas strzyżenia. W łazience nietrudno o mokre dłonie, które mogą upuścić gładkie przedmioty. Drugą wadą jest częsta konieczność czyszczenia z włosów szczeliny między ostrzami a obudową. Włosy wypełniają to miejsce dość często, co wymusza podczas strzyżenia uważanie na ewentualne zapychanie się.

Czy maszynka ta będzie cieszyć się uznaniem wśród mężczyzn?

Maszynki marki Philips już kilkanaście lat temu zdobyły moje zaufanie i pewność, że to sprzęt na długie lata. Ogromny szacun za tak długą żywotność urządzenia. To sprawiło, że chcę dalej być lojalny marce Philips pod względem męskich maszynek do strzyżenia.


E-booki

Komentarzy: 4

  1. dizajnuch: Jacek EM

    Ech, akurat opcję trymerowania najchętniej bym przetestował, bo jestem zarośnięty jak dziki agrest i nie lubię się golić na gładko, bo mi kilogramów dodaje 🙂

  2. Andrzej

    Kurcze, jak ostatnio zarosłem jak ostatni żul i gdy w autobusie zdejmuję czapkę, to niewiele się od nic różnię, tym bardziej, że broda tez mi urosła. Kiedyś śmigałem się maszynką, ale żona powiedziała “KONIEC. Masz chodzić do fryzjera, który włosy skróci a nie będziesz mi się golił na 5mm”. No skończyło się rumakowanie 🙁

  3. Anna

    Dobry pomysł na prezent. 🙂

  4. Tomasz

    Dobra maszynka, sam używam – polecam!

Wypowiedz się

Your email address will not be published. Required fields are marked *

6,756

Szukałeś mnie na Instagramie?