Tak. Oglądałem dzisiaj. Banalna historia o losach żydowskiej ludności w czasach powojennych. Nie mój klimat, niewiele się dzieje, dialogi słabe. Dłużyzna panie. A kto za to płaci? Podobno film ma w sobie to „coś”, tylko trzeba się tego znacznie głębiej doszukać. Jutro z rana wybiorę się do okulisty, o ile nie zabłądzę po drodze.
Oskarowa gala w tym roku była wyjątkowa dla polskiej kinematografii. „Ida” dostała Oskara, i od razu posypały się dziwne jęki bólu i rozpaczy niedowartościowanych patriotów. Tak. To jest ich dzień na forach internetowych. Filmowi „Ida” zarzuca się zniekształcanie polskiej historii (ciekawe czy było tyle samo szumu o zniekształcanie historii „Titanica”, doprawiając temu filmowi również zbędne ideologie), próbę obrażenia uczuć narodowych, no i pamiętajmy, że wszystko co złe na świecie jest dziełem szatana. Ziemia zatrzęsła się od gromów antysemitów.
Ci najbardziej szaleni próbują nawet twierdzić, że nakręcenie tego filmu zostało zlecone przez antypolską agenturę. O cholerka, Ziuta, really? Jak ja się teraz pokażę na pochodzie pierwszomajowym? 😀 Dziwi mnie fakt, ile zbędnej ideologii można przypisać zwyczajnemu filmowi. Tak, jak by nie można było sobie normalnie tego filmu obejrzeć bez biało-czerwonego ciśnienia. Tak zwyczajnie, z piwkiem w ręku i nogami na stole.
Historia Polski jest mi obojętna, bo to już było. Życie przeszłością nigdy nie było moim celem. Tym bardziej obojętna jest mi obrona słowna tego, co już dawno temu było.
PS.
Jedyne, co mi się spodobało w tym filmie, to ten starodawny Wartburg, który palił zapewne mniej niż współczesny Polonez.
Pasjonat pozytywnego stylu życia. Prowadzę bloga od 2012 roku dzieląc się wiedzą i spostrzeżeniami. Ekspercko recenzuję rzeczy i miejsca warte uwagi, które zmieniają życie na lepsze. Poza blogowaniem napisałem kilka e-booków oraz publikacje w prasie drukowanej. Moje treści cytowane są przez duże media, w tym telewizja i portale.
Przeczytałem z piwem w ręce i nogami na stole. Strasznie płytka i jednostronna diagnoza społeczna. Łączę się w bulu.
Otóż są pewne filmy zaliczane do grupy bardziej artystycznych niż amerykańskie dziadostwa, i niestety takich filmów własnie nie można sobie oglądać z piwkiem i nogami na stole, bo nie są one łatwe, bo mają wywołać dyskusję.
Ida dostała Oskara moim zdaniem zasłużonego. Opinie o filmie rzeczywiście nie są przychylne przez antysemitów, ale każdy ma prawo do wyrażania własnej opinii. Komentarze na temat filmu Ida wśród niektórych grup wymykają się spod kontroli, co smuci, ponieważ powinno nas cieszyć otrzymanie tak prestiżowej nagrody filmowej.
Film kiepski, historia jeszcze bardziej kiepska. Nie rozumiem za co Ida dostała Oskara. Kto o tym decydował? Jest tyle innych dobrych filmów, które zasługują na Oskara, ale Ida? Naprawdę nie wiem za co.