3 książki z jajem o mądrych rzeczach, które warto mieć

Książki Wydawnictwo Insignis recenzje

“Mądre książki pisane z jajem są głupie”. Powiedział pewien głupek bez jaj, po czym zniknął, a jego rodzina szuka go już od pierwszej niedzieli niehandlowej udając, że wszyscy tęsknią za nim.

Spoglądając na swoją półkę z książkami sięgnąłem wzrokiem w kierunku książek z kategorii lekkich i zabawnych, ale pisanych o mądrości. Wybrałem trzy tytuły, do których chcę dziś wrócić, aby podzielić się z wami najciekawszymi propozycjami.

Matthew Syed – Metoda czarnej skrzynki

Dzięki tej książce nauczyłem się, że najlepszą nauką jest nauka nie na błędach, lecz na wyciąganiu wniosków z nich.

Aby móc wyciągać wnioski, należy najpierw zidentyfikować błędy. A do błędów, jak wiadomo, nie każdy lubi się przyznawać. Są jednak zawody, w których ukrywanie pomyłek może kosztować fortunę, a nawet czyjeś życie, dlatego np. w lotnictwie lub warsztatach Formuły 1 za przyznanie się do błędu nie stosuje się kar. Takie podejście pozwoliło pracownikom odważnie mówić o skutkach pomyłek, aby móc wspólnie opracować sposób na uniknięcie podobnych sytuacji w przyszłości. Dzięki temu branża lotnicza osiągnęła tak wysoki poziom precyzji, a medycyna pozwoliła na podstawie ujawnionych błędów lekarskich sukcesywnie minimalizować ryzyko śmierci pacjenta.

Jak tę metodę można zastosować w życiu codziennym? Zamieniając strach na uczciwość stajemy się bogatsi o nowe doświadczenia. Jeśli nawaliłeś z czymś w pracy, na przykład zesrałeś się w jadalni – po prostu się przyznaj i znajdź sposób, aby następnym razem odbyło się bez wpadek. Dojdziesz w życiu do momentu, kiedy w pracy dojdziesz do perfekcji 🙂

Jon Ronson – #WstydźSię!

Podobno gdyby nie istniały wstyd i strach, człowiek byłby w stanie osiągnąć znacznie więcej. Książka skupia się na samym wstydzie. Przyznaj się ile razy czułeś się jak chujowy cytat z nakrętki Tymbarka, kiedy popełniając gafę ośmieszyłeś się publicznie. Wytykany palcami paliłeś się ze wstydu, chciałeś zapaść się pod ziemię i dostać wpierdol od górników 🙂

A gdyby tak pozbyć się wstydu? No bo sam pomyśl – gdybyś przestał się wstydzić, ludzie traktowali by cię tak samo, jak byś się wstydził, więc po co ci to? Jeśli masz do wyboru wstydzić się lub nie wstydzić, to dlaczego nie wybrać tej drugiej opcji?

Jorge Cham & Daniel Whiteson – Nie mamy pojęcia

Książka, która w humorystyczny sposób stawia pytanie: z czego się składa wszechświat i w jaki sposób on działa? Fizyka z przymrużeniem oka, którą łykałbym jak pelikan kebaba, gdyby w takiej formie prowadzone były lekcje fizyki.

Świadomość, że nie wiemy, z czego składa się 95 procent wszechświata, albo że kosmos pełen jest dziwactw, z których bardzo niewiele rozumiemy (antymateria, promieniowanie kosmiczne, nieprzekraczalność prędkości światła), może nieco przygnębiać. Każdy by się tak poczuł, gdyby się dowiedział, że właśnie w tym momencie otacza go jakaś nieznana substancja zwana ciemną materią i że przyciąga coś zwanego ciemną energią. To wystarcza, by zacząć się odrobinę bać wychodzić z domu.

Książka Nie mamy pojęcia

Kolega Zbygniew próbuje ogarnąć wszechświat. Robi to na stojąco, więc tym bardziej zasługuje na uznanie.

Jeśli kupiłeś, pożyczyłeś albo ukradłeś tę książkę, poniewaz chciałeś znaleźć w niej odpowiedzi na największe pytania we wszechświecie, to być może niekoniecznie dobrze zrobiłeś. Ta książka zajmuje się nie tyle odpowiedziami, ile pytaniami.

Wszystkie trzy powyżej opisane książki zostały wydane przez Wydawnictwo Insignis.


E-booki

Komentarzy: 6

  1. Jakub Jaworowicz

    Fajne zestawienie, jednej książki nie znałem i jak widać muszę nadrobić braki heh.
    Dodałbym jeszcze „Cokolwiek Myślisz, pomyśl odwrotnie”, od tej książki całkowicie zmieniłem swoje postrzeganie świata, chodź książką bym tego nie nazwał bo to raczej proste frazy z obrazkami, ale dające do myślenia.

  2. Mr Kaffeino

    Pierwsza pozycja mnie zaintrygowała.

  3. Zielona Małpa

    O „Nie mamy pojęcia” słyszałam już wcześniej, ale pozostałe widzę pierwszy raz.

  4. Monika Kilijańska

    Chyba najbardziej mnie zastanowiła i zachęciła do przeczytania recenzja „Metody czarnej skrzynki”.

  5. Dawid

    No i będę miał co czytać na wakacjach w Chorwacji 🙂 Dwie z tych trzech pozycji biorę na bank – „Nie mamy pojęcia” koniecznie!

  6. Aga

    o no coś dla mnie

Wypowiedz się

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

3 211

Szukałeś mnie na Instagramie?