Współczesny rynek zalewa nas niezliczonymi produktami – od jedzenia po codzienną pielęgnację. Jednym z nich jest butelkowana woda, często promowana jako “najzdrowszy wybór”. Ale czy naprawdę jest? Ile kosztuje nas takie przekonanie? Czy jest alternatywa?
Moją odpowiedzią na te pytania jest prosta: wybieram kranówkę
Zamiast kupować wodę pakowaną w plastik, tam gdzie to możliwe, zawsze wybieram wodę prosto z kranu. W domu używam dzbanka filtrującego wodę, a gdy wychodzę na rower, mam ze sobą wielorazową butelkę z filtrem. To proste, ekonomiczne i ekologiczne rozwiązanie, które ma znaczący wpływ na mój portfel i na środowisko.
Jak oszczędzać wydatki na wodę? Zacznij od własnej butelki z filtrem
Dzięki użyciu wielorazowej butelki z filtrem płacę jedynie za wodę, nie za plastik. Skutkuje to oszczędnościami, które mogą być zaskakująco duże. Metr sześcienny wody, czyli 1000 litrów, kosztuje około 5 złotych, podczas gdy za wodę sprzedawaną w plastiku w sklepie w tej cenie można mieć nie 1000, lecz zaledwie 3 litry wody. Przeliczając to na roczne spożycie wody, oszczędzamy setki złotych.
Moje podróże rowerowe również stały się znacznie tańsze, kiedy przestałem płacić krocie za wodę ze sklepu. To, co na początku było małą zmianą, stało się dla mnie nową normą, przynoszącą wymierne korzyści finansowe.
Woda w jednorazowym plastiku? Dziękuję, nie chcę
Butelkowana woda generuje ogromne ilości plastiku, który często nie jest odpowiednio recyklingowany. Wybierając kranówkę, przyczyniamy się do zmniejszenia tego problemu. Wybór wielorazowej butelki z filtrem likwiduje problem plastikozy. Mając taką butelkę można ją uzupełniać zwykłą kranówką, której jakość jest taka sama, co w wodach butelkowanych. A jeśli nie masz zaufania do wody kranowej, butelki filtrujące neutralizują wodę, usuwając z niej wszelkie minerały i ewentualny osad.
A jak działa filtr do wody w przenośnej butelce, który pozwala mi pić czystą wodę, gdziekolwiek jestem?
Filtr w butelce zwykle wykorzystuje kilka etapów filtrowania. Pierwszy etap to złoże filtrujące, które zatrzymuje większe cząsteczki, takie jak piasek czy rdza. Następnie woda przechodzi przez warstwę aktywnego węgla, który usuwa nieprzyjemne smaki i zapachy oraz redukuje poziom niektórych substancji chemicznych. Kolejny etap to mikrofiltr, który zatrzymuje bakterie i inne drobnoustroje. Niektóre butelki mają również system jonizacji, który neutralizuje kwasowość wody i zwiększa jej pH. Zasada działania filtra wody w butelce jest prosta, ale skuteczna.
To wszystko sprawia, że mogę cieszyć się czystą, zdrową wodą bez dodatkowych kosztów i bez generowania odpadów
Zamiast kupować wodę pakowaną w plastik, wybieram kranówkę. To decyzja, która ma realny wpływ na mój portfel i na stan naszej planety. A Ty? Który wybór zrobisz? Woda w jednorazowym plastiku, czy własna, wielorazowa butelka z filtrem?
Wpis powstał dzięki współpracy z Ceneo, a każde kliknięcie do okazji wspiera mnie drobną kwotą.
