Przez długi czas zastanawiałem się, czy przesiadka na komputer Apple to dobry pomysł. Po latach pracy na Windowsie, a wcześniej na systemach takich jak Amiga OS czy Linux Ubuntu, decyzja o wejściu w świat MacOS wydawała się jednocześnie ekscytująca i pełna wątpliwości. Jednak jedna funkcja w MacBookach Pro przyciągała moją uwagę od samego początku – Touch Bar. To genialne połączenie minimalizmu i funkcjonalności, które dosłownie miałem pod palcem. Niestety, jak to bywa w świecie technologii, innowacje nie zawsze trafiają na podatny grunt, a Apple postanowiło porzucić Touch Bar już kilka lat temu. Dlatego, jeśli chciałem spróbować MacOS na warunkach, które naprawdę mnie interesowały, nie pozostało mi nic innego, jak poszukać używanego MacBooka Pro, który jeszcze tę funkcję posiadał. I muszę przyznać, że było warto.
Dlaczego Touch Bar w MacBooku Pro zasługuje na powrót?
Touch Bar to jedna z tych technologicznych innowacji, które budzą emocje. To mały, niepozorny pasek dotykowy zastąpił klasyczne klawisze funkcyjne i wprowadził coś nowego w estetykę: praktyczność. Z perspektywy użytkownika, który przeszedł długą drogę od Amigi przez Windows aż po MacOS, Touch Bar stał się dla mnie czymś, co wyróżniało MacBooki na tle konkurencji. Nie chodzi mi o gadżeciarską nowinkę, ale o subtelne udogodnienie, które potrafiło zmienić sposób, w jaki korzysta się z komputera.
Touch Bar to geniusz w detalu
Wyobraź sobie, że zamiast szukać ukrytej funkcji w menu aplikacji, masz ją zawsze pod ręką – na wyciągnięcie palca. Touch Bar to w gruncie rzeczy małe, kontekstowe centrum dowodzenia, które dostosowuje się do tego, co robisz w danej chwili. Oto kilka przykładów, gdzie ten pomysł lśni najjaśniej:
1. Personalizacja i dopasowanie do siebie
Dla mnie największą zaletą Touch Bara jest jego elastyczność. Możliwość personalizacji – dodawania przycisków, które odpowiadają moim potrzebom, np. skrótu do zrzutów ekranu czy dedykowanego przycisku do sterowania muzyką. To nie komputer narzuca mi swoje reguły, ale ja mam narzędzie, które mogę ukształtować pod własne preferencje.
2. Przeglądanie i edycja zdjęć
Nie trzeba być profesjonalnym grafikiem, by docenić Touch Bar podczas pracy z podstawowymi programami do przeglądania i edycji zdjęć, takimi jak Zdjęcia (Photos) w MacOS. Dzięki temu rozwiązaniu możliwe jest m.in. szybkie skalowanie i obracanie obrazów bez konieczności wchodzenia w menu kontekstowe. Wystarczy przesunąć palcem po Touch Barze i gotowe. Touch Bar oferuje w różnych programach do przeglądania zdjęć opcje takie jak przycinanie, poprawianie ekspozycji czy korektę kolorów. To w wygodny sposób pozwala na błyskawiczne dostosowanie zdjęcia do własnych potrzeb. Takie drobne, ale niezwykle praktyczne funkcje sprawiły, że codzienne przeglądanie zdjęć czy ich drobne poprawki stały się intuicyjne i szybkie, bez konieczności używania zaawansowanego manewrowania po interfejsie.
3. Rozmowy na czacie. Emotikony na wyciągnięcie palca
Podczas rozmów na czacie, na przykład w aplikacji WhatsApp, Touch Bar okazuje się prawdziwym ułatwieniem. W trakcie pisania wiadomości wyświetla na pasku zestaw najczęściej używanych emotikon. To ułatwia szybki wybór bez konieczności przeszukiwania czeluści komunikatora. Wystarczy jedno dotknięcie, aby urozmaicić rozmowę lub podkreślić jej ton odpowiednią ikoną.
Jeśli chodzi o inne komunikatory, jak Messenger, nie jestem w stanie potwierdzić, czy funkcja działa równie dobrze. Wiele lat temu zrezygnowałem z tej aplikacji ze względu na jej wątpliwą politykę bezpieczeństwa i spamogenność. Jednak dla użytkowników WhatsApp i podobnych narzędzi Touch Bar jest zdecydowanie jednym z tych elementów, dzięki którym praca z MacBookiem staje się bardziej intuicyjna i przyjemna.
Koniec z szukaniem w opcjach gdzie znaleźć emotikonę.
4. Ulubione strony w Safari. Skróty pod ręką
Touch Bar w Safari wyświetla ikony ulubionych stron, umożliwiając natychmiastowe otwieranie najczęściej odwiedzanych witryn bez konieczności przeszukiwania menu czy pasków zakładek. Jedno dotknięcie wystarcza, aby przejść do konkretnej strony, niezależnie od tego, czy jest to platforma społecznościowa, narzędzie do pracy, czy strona ze zdjęciami kotków 😉 To wygodny sposób na uporządkowanie przeglądania internetu i przyspieszenie codziennych działań w przeglądarce.
Jedną ikonkę dla potrzeb zdjęcia celowo tu podmieniłem. Panowie szybko połapią o co chodzi 😄
5. Przełączanie się między kartami w Safari
Podczas pracy z wieloma otwartymi kartami w Safari, Touch Bar wyświetla ich miniaturki, dzięki czemu przełączanie się między stronami staje się wygodniejsze. Zamiast klikania w interfejs przeglądarki czy używania skrótów klawiszowych, wystarczy dotknąć wybraną miniaturkę na mini ekranie, aby natychmiast otworzyć konkretną stronę.
Przełączanie między kartami Safari za pomocą Touch Bar w MacBook Pro.
6. Przewijanie filmów
Touch Bar w trakcie oglądania filmów, np. na Amazon Prime Video staje się dyskretnym centrum sterowania. Umożliwia on wygodne przewijanie materiału bez konieczności ingerencji w ekran. Zamiast wywoływać ikony sterowania, które często zasłaniają obraz, wystarczy dotknąć paska i przesunąć go do interesującego momentu. Taka forma sterowania pozwala na zachowanie pełnego komfortu oglądania, eliminując konieczność używania kursora lub tradycyjnych przycisków.
Przewijanie filmów za pomocą Touch Bar.
7. Sterowanie muzyką
Dzięki Touch Bar zarządzanie muzyką staje się naturalnym elementem pracy czy relaksu. Przełączanie utworów, przewijanie do ulubionego fragmentu, pauzowanie czy regulowanie głośności odbywa się bez najmniejszego wysiłku. Wszystkie niezbędne funkcje są na wyciągnięcie ręki, bez potrzeby minimalizowania okien czy szukania odpowiednich opcji w aplikacji. Dzięki temu można płynnie przechodzić od jednej muzyki do drugiej, zachowując pełne skupienie na wykonywanej czynności.
8. Kontekstowe kategorie. Szybszy dostęp do najważniejszych funkcji
W niektórych aplikacjach, takich jak App Store, Touch Bar dynamicznie dostosowuje swoje funkcje, wyświetlając najważniejsze kategorie lub narzędzia, które w danym momencie są najbardziej przydatne. Na przykład podczas przeglądania sklepu aplikacji można jednym dotknięciem przełączać się między zakładkami, takimi jak „Odkrywaj”, „Pracuj”, „Graj”, czy „Zaktualizuj”. Dzięki temu poruszanie się po interfejsie staje się bardziej intuicyjne, a dostęp do poszczególnych sekcji odbywa się szybciej i bez konieczności szukania odpowiednich opcji na ekranie.
Najważniejsze kategorie w App Store wyświetlane na dotykowym pasku.
9. Powiadomienia o wymaganym haśle lub Touch ID – niezawodna przypominajka
W sytuacjach, gdy MacOS wymaga podania hasła lub autoryzacji za pomocą Touch ID, łatwo przegapić ten komunikat wśród wielu otwartych okien. Touch Bar skutecznie eliminuje ten problem, wyświetlając czytelne powiadomienie, które od razu przyciąga uwagę. Bez potrzeby przełączania się między aplikacjami czy zamykania okien, Touch Bar podpowiada, że wymagana jest akcja. Wystarczy jedno spojrzenie, aby zauważyć odpowiednią ikonę lub prośbę o autoryzację. To subtelne, ale bardzo praktyczne udogodnienie, które podnosi wygodę pracy i zapewnia, że żadne istotne powiadomienie nie umknie naszej uwadze.
Touch ID – komunikat w pasku Touch Bar.
10. Wyświetlanie adresu URL – niepozorna funkcja z potencjałem bezpieczeństwa
Podczas przeglądania stron internetowych Touch Bar potrafi wyświetlić pełny adres URL aktualnie otwartej witryny. Tak jest m.in. w przeglądarce Brave, którą bardzo lubię z Windowsa. Choć na pierwszy rzut oka wydaje się funkcją mniej użyteczną, jej znaczenie rośnie w kontekście bezpieczeństwa w sieci. W dobie coraz bardziej wyrafinowanych ataków phishingowych Touch Bar może szybko uświadomić użytkownika, że strona, na której się znajduje, nie jest tym, czym się wydaje. Wyświetlony adres pozwala zauważyć podejrzane linki lub różnice w domenach. To z pewnością uchroni przed przekazaniem wrażliwych danych cyberprzestępcom.
Poniżej zamieszczam zdjęcie przykładowego URLa na tym pasku – żart dla kumatych 😉
Adres strony na pasku Touch Bar? Czemu nie. Pozdro dla kumatych. Taki żarcik, jak by co 😉
11. Zarządzanie pocztą
TouchBar doskonale sprawdza się również w programach pocztowych, gdzie najbardziej podstawowe funkcje są zawsze pod ręką. Ikony takie jak „Utwórz nową wiadomość”, „Wyślij”, „Usuń wiadomość” czy „Oflaguj” pozwalają na szybkie zarządzanie korespondencją bez potrzeby nawigowania po rozwijanych menu lub interfejsie aplikacji. Dzięki TouchBarowi codzienne czynności związane z pocztą, takie jak organizowanie wiadomości czy odpowiadanie na nie, stają się bardziej płynne.
Skróty do najważniejszych funkcji poczty w Touch Bar na MacBook Pro.
A co, jeśli zamiast ikon na ekranie Touch Bar wolę tradycyjne przyciski F1-F12?
Jeśli wolisz korzystać z klasycznych klawiszy funkcyjnych (F1–F12) zamiast ikon wyświetlanych na Touch Barze, wystarczy, że przytrzymasz klawisz Fn (znajdujący się w lewym dolnym rogu klawiatury). Wówczas na Touch Barze automatycznie pojawią się tradycyjne klawisze funkcyjne, które umożliwiają ci korzystanie z nich tak, jak na standardowej klawiaturze. Dzięki temu masz szybki dostęp do obu funkcji w zależności od potrzeb.
Dlaczego chciałbym, aby Touch Bar na stale powrócił do notebooków Apple?
Decyzja Apple o rezygnacji z Touch Bara była dla mnie rozczarowaniem. Często mówi się, że innowacje wymagają czasu, by się przyjąć, a Touch Bar wydawał się mieć potencjał, by stać się czymś większym. Zamiast tego został zapomniany – jakby jego użyteczność była zrozumiała tylko dla garstki entuzjastów, którzy dostrzegli w nim więcej niż designerski gadżet.
Kupując używanego MacBooka z Touch Barem, poczułem, że trzymam w rękach kawałek przyszłości, która mogła być, ale nigdy się nie wydarzyła. Mam wrażenie, że rezygnacja z tej technologii to krok wstecz – jakbyśmy znów wracali do epoki statycznych klawiszy, które nie potrafią dostosować się do tego, czego od nich oczekujemy.
A co dalej?
Może kiedyś Touch Bar doczeka się swojego renesansu. Być może w ulepszonej formie, z jeszcze większą elastycznością i wsparciem aplikacji. Tymczasem ci, którzy mieli okazję go używać, wiedzą, jak bardzo potrafił usprawnić codzienną pracę. Dla mnie pozostaje on symbolem technologii, która zbyt wcześnie zniknęła z radarów, choć miała potencjał, by stać się standardem. Dlatego powstrzymałem się od zakupu nowego MacBooka Pro czy MacBooka Air, na rzecz starego MacBooka Pro z Touchbarem z lat 2020.
Pasjonat pozytywnego stylu życia. Prowadzę bloga od 2012 roku dzieląc się wiedzą i spostrzeżeniami. Ekspercko recenzuję rzeczy i miejsca warte uwagi, które zmieniają życie na lepsze. Poza blogowaniem napisałem kilka e-booków oraz publikacje w prasie drukowanej. Moje treści cytowane są przez duże media, w tym telewizja i portale.