Po długiej przygodzie z ekspresem kolbowym, postanowiłem zmienić wyposażenie swojej kuchni. Kupiłem ekspres do kawy PHILIPS EP1200/00, aby przeprowadzić test i upewnić się, czy to sprzęt na moje potrzeby. Rezultatem testu ekspresu jest właśnie ta recenzja, opisująca zarówno zalety, jak i wady ekspresu PHILIPS EP1200/00.
Jest to urządzenie, które przyciąga swoją prostotą i funkcjonalnością – tego właśnie potrzebowałem, zamiast bawić się niewygodnymi kolbami. Dla osób szukających nieskomplikowanego rozwiązania do codziennego parzenia kawy, ten model będzie strzałem w dziesiątkę. Nie znajdziemy tu zaawansowanych opcji ani szerokiego wachlarza rodzajów kaw. Ten ekspres skupia się na podstawach: zwykła kawa oraz espresso. Dla niektórych ograniczony wybór będzie wadą, ale dla innych – w tym dla mnie – prostota oznacza brak zbytecznych decyzji i szybsze przygotowanie ulubionego napoju.
Test PHILIPS EP1200/00 – prostota i funkcjonalność ekspresu w codziennym użytkowaniu
W PHILIPS EP1200/00 mamy do dyspozycji tylko dwa podstawowe rodzaje kaw: codzienną czarną kawę oraz espresso. Dla miłośników latte konieczne będzie użycie osobnego spieniacza do mleka, ponieważ ten model nie posiada zintegrowanej dyszy. Choć brak zaawansowanego systemu do spieniania mleka będzie dla niektórych rozczarowujący, dla mnie jest to zaleta. Mniej dodatkowych funkcji oznacza mniej elementów, które mogłyby ulec awarii. To przekłada się na mniejszą szansę, że ekspres będzie wymagał naprawy lub serwisowania.
Ograniczenia i zalety. Test PHILIPS EP1200/00 w praktyce
Prostota wyboru napojów sprawiła, że urządzenie wyjątkowo łatwo się obsługuje. Często zdarza się, że szeroki wybór kaw wprowadza zamieszanie i wydłuża proces parzenia kawy. W PHILIPS EP1200/00 wszystko jest klarowne – jedno naciśnięcie przycisku i mam swoją ulubioną czarną kawę. A za godzinę kolejną 🙂 To szczególnie cenne w porannym pośpiechu, kiedy każda chwila jest na wagę złota. Espresso z tego modelu jest dobrze wyważone, z odpowiednią intensywnością smaku, co dla mnie – osoby, która ceni prostotę i szybkość – jest ogromnym plusem.
Nie trzeba martwić się o skomplikowane instrukcje czy naukę obsługi bardziej złożonych systemów. PHILIPS EP1200/00 robi to, co ma robić, i robi to skutecznie. Prostota tego modelu to jego największy atut, gdyż całość działa bez zbędnych funkcji, które mogłyby wprowadzić zamieszanie. Każdy etap obsługi, od wyboru napoju po czyszczenie, jest nieskomplikowany, dzięki czemu korzystanie z ekspresu staje się przyjemnością. Takie podejście producenta pozwoliło mi potwierdzić, że model ten jest idealny dla osób, które chcą, aby to urządzenie do parzenia kawy działało szybko i niezawodnie, bez niepotrzebnych dodatków.
Pojemnik na ziarna i dodatkowa komora
Jednym z praktycznych rozwiązań w tym ekspresie jest duży pojemnik na ziarna kawy oraz dodatkowa komora na kawę mieloną. Taki układ daje użytkownikowi swobodę wyboru i możliwość dopasowania kawy do aktualnych preferencji. Gdy mam ochotę na aromatyczne espresso, ziarna zapewniają mi pełnię smaku. Kiedy jednak potrzebuję szybkiego przygotowania innego rodzaju napoju lub testuję nowe smaki, opcja użycia kawy mielonej jest nieoceniona. Ta elastyczność daje mi poczucie, że ekspres idealnie wpisuje się w moje potrzeby, oferując uniwersalność, którą trudno znaleźć w bardziej zaawansowanych wszystkorobiących modelach.
Dla mnie taki zestaw funkcji to duży plus. Możliwość szybkiego przestawienia się z ziaren na kawę mieloną bez używania dodatkowych akcesoriów daje mi poczucie swobody. Dzięki przestronnemu pojemnikowi na ziarna nie muszę ich często uzupełniać. To oszczędza mój czas i upraszcza codzienną obsługę. W połączeniu z dodatkową komorą na kawę mieloną ekspres staje się jeszcze bardziej wszechstronny. Idealny zarówno na poranne kawy, jak i na eksperymenty z nowymi smakami czy intensywnościami w ciągu dnia.
Głośna praca ekspresu i wibracje na blacie kuchennym
Przy codziennym użytkowaniu trzeba liczyć się z tym, że ekspres jest dość głośny. Praca młynka jest na tyle intensywna, że powoduje wibracje, które mogą zakłócić spokój w kuchni. Dla osób o wrażliwym słuchu lub pracujących w pobliżu kuchni, hałas ten może być odczuwalny, zwłaszcza w porannych godzinach, kiedy dom jest jeszcze cichy. Warto unikać kładzenia metalowych sztućców na talerzyku obok, bo dźwięk drgających łyżeczek może nieźle zirytować i stworzyć wrażenie większego hałasu, niż faktycznie jest.
Choć dla niektórych będzie to wyraźna wada, ja traktuję to jako „cenę” za solidne mielenie ziaren. Intensywne mielenie pozwala wydobyć pełnię smaku z ziaren, co ostatecznie przekłada się na jakość napoju. W zamian za hałas otrzymujemy aromatyczne espresso o bogatym profilu smakowym. Jeśli jednak ktoś ma potrzebę cichszej pracy ekspresu, być może powinien rozważyć model o innej konstrukcji lub z młynkiem o niższym poziomie hałasu.
Łatwa obsługa i czyszczenie
Jedną z największych zalet tego modelu jest prosta obsługa i możliwość łatwego czyszczenia. Tacka na fusy, ociekacz oraz element grzejny są łatwo zdejmowalne. Ich regularne mycie nie stanowi żadnego problemu. Sam się zdziwiłem, jakie to proste. Automatyczne procesy czyszczenia przed i po każdym parzeniu kawy pomagają utrzymać ekspres w dobrej kondycji, co dla mnie – szczególnie przy kiepskiej jakości wody w moim bloku – jest ogromnym plusem. Odkamienianie przebiega szybko i bez komplikacji, co – w moim przypadku – rozwiązuje problem osadzającego się kamienia.
Wyświetlacz i poziomy mielenia kawy
Mimo ograniczonej liczby opcji parzenia kawy, ekspres posiada cztery ikonki na wyświetlaczu, z czego dwie odpowiadają za opcję przygotowania podwójnej kawy. Ikony są dobrze widoczne i zrozumiałe. Korzystanie z urządzenia jest intuicyjne nawet dla osób, które wcześniej nie miały styczności z ekspresami automatycznymi. Obsługa jest prosta i wymaga minimalnej nauki, co z pewnością przypadnie do gustu osobom, które cenią bezproblemowe urządzenia, zwłaszcza w porannym pośpiechu.
Model ten pozwala na wybór trzech poziomów mielenia ziaren. Ma to wpływ na intensywność smaku kawy. Dzięki temu mogę eksperymentować z różnymi profilami smakowymi – od delikatniejszego, łagodnego napoju, po intensywne, głębokie espresso. Dodatkowo trzy poziomy wielkości napoju umożliwiają dostosowanie objętości kawy do moich aktualnych potrzeb, czy to małej filiżanki espresso, czy większej porcji na dłuższe popołudnie.
Zużycie wody i samoczyszczenie
Ekspres posiada zbiornik na wodę o pojemności 1,8 litra, co na pierwszy rzut oka wydaje się wystarczające dla domowego użytku. Jednakże, ze względu na automatyczne procesy płukania przed i po każdym parzeniu kawy, woda szybko się zużywa. Z jednej strony jest to niewątpliwa zaleta, ponieważ regularne płukanie zapewnia higienę i pozwala uniknąć gromadzenia się osadów oraz resztek kawy. Dzięki temu kawa za każdym razem smakuje świeżo, a wnętrze ekspresu pozostaje czyste przez dłuższy czas.
Z drugiej strony częste dolewanie wody może być dla niektórych uciążliwe, szczególnie jeśli ekspres jest intensywnie użytkowany. Dla mnie jednak regularne kontrolowanie poziomu wody stało się rutyną, którą akceptuję w zamian za utrzymanie urządzenia w idealnym stanie higienicznym. Procesy samoczyszczenia są skuteczne i nie wymagają ode mnie dodatkowego zaangażowania poza napełnieniem zbiornika. W porównaniu do modeli, które wymagają częstszego manualnego czyszczenia, PHILIPS EP1200/00 oferuje większy komfort i mniejsze ryzyko gromadzenia się kamienia.
Warto również wspomnieć, że automatyczne odkamienianie, które jest dostępne w tym modelu, jest niezwykle przydatne w przypadku twardej wody. Tak się składa, że jakość wody w moim bloku jest dramatycznie niska. Osad z kamienia w mojej instalacji wodnej spędza sen z powiek. Widzę to po śladach na szybie kabiny prysznicowej, czajniku, jak i suchej skórze.
Czas uruchamiania ekspresu
Mam wrażenie, że ekspres uruchamia się nieco zbyt długo. Początkowo sprawia wrażenie, jakby potrzebował chwili na “zastanowienie się”. To kojarzy mi się z powolnym działaniem starych komputerów, takich jak Amiga 500. Po tej chwili wstępnej ekspres przechodzi jeszcze przez etap oczyszczania, co wydłuża cały proces. Jeśli czas jest dla mnie priorytetem, ten moment zwłoki może wpłynąć na moje rutynowe plany przed 8 rano.
Zmiana kawowych nawyków
Mój poprzedni ekspres do kawy był kolbowy, co wymagało czasochłonnego napełniania kolby i przygotowywania napoju. Ergonomia pozostawiała wiele do życzenia. Proces ten wymagał precyzji i cierpliwości, a samo czyszczenie kolby nie należało do najprzyjemniejszych zadań i często budziło we mnie mieszane uczucia. Wcześniej używałem też ekspresu kapsułkowego, który generował dużą ilość plastikowych odpadów i nie pozwalał na wybór własnej marki kawy. To ograniczało moje możliwości eksperymentowania ze smakami. Przejście na ekspres w pełni automatyczny uprzyjemniło mi poranne rytuały. Po przeprowadzeniu szczegółowego testu PHILIPS EP1200/00 mogę stwierdzić, że ekspres ten uprościł moje poranki, za co jestem mu wdzięczny ☕
Cena ekspresu PHILIPS EP1200/00 – czy warto kupić?
Cena tysiąc złotych (ekspres udało mi się kupić w promocji za 999 złotych, przy czym regularna cena to około 1300 złotych) wydaje się wyjątkowo przystępna. Biorąc pod uwagę, że robię średnio 3 kawy dziennie, co w skali roku daje około 1000 filiżanek, koszt jednej kawy przy rocznym użytkowaniu wynosi zaledwie 1 zł (plus koszt ziaren). To znacznie tańsze rozwiązanie w porównaniu z codziennym zakupem kawy w bufetowo-kurierskich punktach takich jak Żabka, stacjach samochodów spalinowych czy lokalne kawiarnie. W mojej opinii to inwestycja, która szybko się zwraca, a dodatkowo daje możliwość cieszenia się ulubioną kawą w domowym zaciszu, szczególnie na home office.
Pasjonat pozytywnego stylu życia. Prowadzę bloga od 2012 roku dzieląc się wiedzą i spostrzeżeniami. Ekspercko recenzuję rzeczy i miejsca warte uwagi, które zmieniają życie na lepsze. Poza blogowaniem napisałem kilka e-booków oraz publikacje w prasie drukowanej. Moje treści cytowane są przez duże media, w tym telewizja i portale.