Eksperymentalna muzyka elektroniczna często szuka nowych ścieżek, a album „Reborn” od Infected Mushroom jest właśnie jedną z tych wielu dróg. Opierając się na dotychczasowych dokonaniach, ten album jest powrotem do korzeni, a jednocześnie śmiałym krokiem naprzód. Chłopaki udowadniają, że można iść w obie strony na raz. Dosłownie parę dni temu miał premierę ich najnowszy album. Zapraszam do przeczytania recenzji,
Znane kawałki psytrance w nowej odsłonie
„Reborn” to dziewięć ikonicznych klasyków psytrance, znanych z wcześniejszych albumów Infected Mushroom, które zostały napisane od nowa, zachowując swoją esencję. Amit Duvdevani i Erez Eisen, mózgi operacji Infected Mushroom, z pasją i zaangażowaniem podjęli się zadania odtworzenia każdego utworu od początku, ale w bardziej rozwiniętej formie. Jeśli w poprzednich wydaniach czułeś, że twój mózg przyjmuje zbyt dużo dźwięków na raz, teraz poczujesz to z jeszcze większą intensywnością.
Rezultatem reedycji starych kawałków jest kolekcja ponadczasowych klasyków, które brzmią równie świeżo i ekscytująco, jak sprzed laty.
W „Reborn” Infected Mushroom udowadniają, że są jednymi z pionierów gatunku psychedelic trance i jego nieustannymi innowatorami. Każdy utwór na albumie to wyrazisty przykład ich zdolności do przekraczania styli muzyki elektronicznej, jednocześnie pozostając wiernymi swoim korzeniom goa trance. To album, który musi znaleźć się w kolekcji każdego fana Infected Mushroom oraz trance’u w ogóle.
Etniczne wpływy i elektroniczne eksperymenty
Etniczne motywy splecione z psychodeliczną elektroniką tworzą nieschematyczną atmosferę albumu „Reborn”. Infected Mushroom zwinnie łączą różnorodne wpływy, tworząc unikalne dźwiękowe pejzaże, które zaskakują i hipnotyzują. Album jest dowodem na to, że etniczny trance może ewoluować, zachowując swoją duszę i jednocześnie eksplorując nowe, nieznane dotąd obszary.
Zwróć szczególną uwagę na ostatni utwór pod tytułem „Dancing with Kadafi” – spotyka się ze sobą tak wiele nurtów muzycznych, że aż trudno to dzieło jednoznacznie zaklasyfikować. Słuchając tego kawałka, co parę sekund spotykałem się z czymś, co mnie zachwycało, inspirowało, a przede wszystkim pochłaniało na tyle mocno, że się odłączyłem od wszystkiego dookoła.
Muzyczne odrodzenie, które zostanie zapamiętane
„Reborn” to świadectwo niezłomnej pasji i nieustającego dążenia do perfekcji. Infected Mushroom ponownie udowadniają, że są mistrzami swojego fachu, oferując słuchaczom niezapomniane doświadczenie. To odrodzenie, które celebruje przeszłość i otwiera drzwi do przyszłości gatunku muzyki, który wciąż się rozwija.
Posłuchaj albumu „Reborn”
Pasjonat pozytywnego stylu życia. Prowadzę bloga od 2012 roku dzieląc się wiedzą i spostrzeżeniami. Ekspercko recenzuję rzeczy i miejsca warte uwagi, które zmieniają życie na lepsze. Poza blogowaniem napisałem kilka e-booków oraz publikacje w prasie drukowanej. Moje treści cytowane są przez duże media, w tym telewizja i portale.