Spełnianie marzeń jazdą w środku Monster Trucka

Monster Truck Prezent Marzeń

Czasami prezenty robi się niezaplanowane, bez okazji, czasem nawet, gdy pojawia się dzieło przypadku, te własne niewykorzystane daje się komuś. Tak było tym razem. Poznajcie historię opowiadającą o tym, jak chciałem spełnić jedno ze swoich marzeń, ale sytuacja mi to uniemożliwiła, przez co sprawiłem (co prawda w sposób spontaniczny) prezent koledze.

Pewnego sierpniowego weekendu, dzięki otrzymaniu vouchera od Prezent Marzeń, miałem skorzystać z przejażdżki monster truckiem. Jarałem się tym od wielu tygodni, nie mogąc się doczekać tego dnia, kiedy znajdę się w środku kabiny takiego pojazdu. Każdy kolejny dzień przybliżał mnie do realizacji tego marzenia. Z każdym dniem czułem coraz większą ekscytację, że znajdę się w środku kabiny czterokołowego potwora. Nie mogłem się doczekać tego dnia, w którym to nastąpi, aż w końcu…

A miało być tak pięknie…

Pech chciał, że dwa dni przed planowanym wypadem mój stan ruchowy zaniemógł i nie chcąc ryzykować, musiałem pożegnać się z tak długo planowanym wypadem na jazdę monster truckiem. Miałem voucher w ręku, z którego skorzystać nie mogłem. Przebookowanie go nie było już możliwe. Strasznie mi było żal niewykorzystanej okazji. No ale przecież szkoda by było, aby voucher się zmarnował. Postanowiłem, że mimo iż szansę swoją straciłem, to może dam ją komuś innemu. Komuś, kogo lubię i na pewno tej osobie się spodoba.

Na szczęście mogłem sprawić prezent koledze

Pozwolę sobie opisać przeżycia nie swoje, lecz kolegi, któremu podarowałem swój voucher. Fotografie, które widzicie w tym wpisie są jego autorstwa. Jacek – bo tak ma na imię kolega – przede wszystkim nigdy jeszcze nie jeździł tak dużym autem, więc to było dla niego pierwsze takie przeżycie. W sumie to ja też nigdy nie miałem takiej przyjemności, wszak nie codziennie widuje się monster trucki. Podobno z bliska takie samochody wydają się jeszcze większe niż na ekranie telewizora lub z widowni. Nie dziwię się. Spotkanie sam na sam z takim gigantem budzi respekt. Sami wiecie jak jeżdżą monster trucki. Po prostu taranują wszystko co spotkają pod swoimi kołami. Pokonywanie przeszkód nie stanowi dla takich pojazdów trudności. Na tym też polegała ta atrakcja. Jazda off-roadowa po placu dawnej cementowni w Jaworznie, gdzie nie straszne były duże nierówności terenu. A im większe nierówności, tym większa frajda. Tereny poprzemysłowe doskonale nadają się na takie jazdy. Opuszczone miejsca, gdzie można swobodnie dać się ponieść i wybrykać to coś, co faceci mają we krwi 😉

Jazda Monster Truckiem na prezent

Lepiej nie podchodzić zbyt blisko 🙂

Wrażenia z jazdy monster truckiem

Mimo, iż Jacek powiedział, że przeżycie takiej atrakcji to przyjemność na jeden raz, to jednak nie wyklucza spróbowania ponownie. Tym razem nie jako pasażer, a jako kierowca. Organizator umożliwia taką opcję. Podczas jazdy warto wyglądać przez okno patrząc w dół, ponieważ to tam właśnie dzieje się magia pod takimi dużymi kołami. Jedyny minus, jaki kolega dostrzegł to taki, że wnętrze kabiny nie robi takiego wrażenia niż to, co się dzieje na zewnątrz. Zabawnie porównał wnętrze kabiny do swojego Opla Astry 🙂 Cała jazda to przygoda, którą warto przeżyć. Te wielkie koła, ten ogromny samochód, do którego aby wejść, trzeba użyć specjalnych technik. A jazda? Muszę koledze wierzyć na słowo i sam żałuję, że nie mogłem osobiście tego przeżyć.

Wnętrze Monster Trucka

Monster Truck od wewnątrz

Voucher na jazdę monster truckiem otrzymałem dzięki współpracy z serwisem Prezent Marzeń, dzięki któremu powstał ten wpis.

Przejażdżka monster truckiem to fajny pomysł na prezent

Dla mężczyzn takie atrakcje to czysta pasja. Taką atrakcję można sprezentować komuś (lub sobie) w bardzo łatwy sposób. Dla ciekawskich jak to zrobić, podaję link:

https://prezentmarzen.com/jazda-monster-truck-jako-pasazer-katowice/

Serwis “Prezent Marzeń”, przy współpracy z “Mistrzowie Imprez” umożliwia skorzystanie z takiej atrakcji na Śląsku i Warszawie. Kolega już skorzystał. Teraz kolej na moje drugie podejście. Może za drugim razem uda mi się zrealizować marzenie, które wciąż czeka na mnie.


E-booki

Wypowiedz się

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

2 634

Szukałeś mnie na Instagramie?