Książka “Na haju. Szokująca historia pewnej ćpunki” autorstwa Tiffany Jenkins to opowieść o uzależnieniu. To poruszający obraz ludzkiej słabości, determinacji i nadziei. Jenkins w sposób brutalnie szczery opisuje swoje życie jako narkomanka, przestępczyni, a później osoba walcząca o odbudowanie swojego świata. To prawdziwa biografia narkomanki, która na własnej skórze przeżyła piekło uzależnienia.
Szybkie tempo i emocje na granicy wytrzymałości
Jenkins nie oszczędza czytelnika. Od pierwszych stron książki wrzuca nas w wir dramatycznych wydarzeń. Oto szanowana obywatelka, która prowadzi podwójne życie: z jednej strony społeczne maski, z drugiej – destrukcyjny nałóg. Kiedy jej życie wymyka się spod kontroli, ląduje w więzieniu, co staje się punktem zwrotnym w tej autentycznej historii ćpunki. Książka przypomina pełen napięcia thriller, gdzie nie ma czasu na oddech, bo każda kolejna strona to nowa dawka refleksji. Jej opowieść o 120 dniach w więzieniu na Florydzie jest bolesna i porażająco prawdziwa.
Bezlitosna spowiedź o upadku
To, co robi największe wrażenie, to szczerość Jenkins. Autorka nie próbuje wybielać swoich działań ani usprawiedliwiać się. Przyznaje, że uzależnienie było jej życiowym demonem, który nie patrzył na to, co dobre w jej życiu. Na rodzinę, miłość czy plany na przyszłość. Opisuje desperację, która towarzyszyła każdej decyzji, jaką podejmowała pod wpływem narkotyków, oraz jak daleko sięgnęła w próbach ucieczki od odpowiedzialności. Każda jej porażka, każde kłamstwo i upadek są przedstawione z surową uczciwością. Dzięki temu książka staje się niezwykle autentyczna.
Humor jako narzędzie przetrwania
Pomimo ciężkiego tematu, Jenkins potrafi zaskoczyć humorem. To właśnie ten element sprawia, że książka nie staje się wyłącznie depresyjną opowieścią o upadku. Jej ironiczne podejście do sytuacji oraz momenty, w których znajduje dystans do swojego losu, nadają jej narracji ludzki wymiar. Czytając tę książkę, można poczuć, że autorka nie chce jedynie dzielić się smutkiem. Chce pokazać, że nawet w najciemniejszych chwilach można znaleźć chwilę ulgi.
Historia, która daje nadzieję
Mimo że większość książki to opis destrukcyjnej spirali, końcowe rozdziały przynoszą światło nadziei. To nie jest kolejna opowieść o uzależnionej osobie, która przepadła w czeluściach narkotykowego świata. Tiffany Jenkins walczyła i wygrała. Jej droga do trzeźwości była długa, pełna bólu i upadków, ale ostatecznie udało jej się odbudować swoje życie. To, co pozostawia czytelnikowi, to przesłanie, że nawet z najgłębszego dna można się podnieść.
Dlaczego warto sięgnąć po “Na haju”?
Jeśli szukasz książki, która wywołuje silne emocje i zmusza do refleksji nad tym, jak kruche potrafią być nasze wybory, “Na haju” jest dobrym wyborem. To lektura, która z pewnością nie zostawi cię obojętnym. Jenkins opowiada historię, która mogłaby przytrafić się każdemu, i robi to w sposób bezkompromisowy. Autentyczna historia ćpunki, której życie stało się walką o przetrwanie, inspiruje, przestrzega, ale i pokazuje, że nadzieja nigdy nie gaśnie.
Wydawca: Kompania Mediowa
Data premiery książki: 9.10.2024
Pasjonat pozytywnego stylu życia. Prowadzę bloga od 2012 roku dzieląc się wiedzą i spostrzeżeniami. Ekspercko recenzuję rzeczy i miejsca warte uwagi, które zmieniają życie na lepsze. Poza blogowaniem napisałem kilka e-booków oraz publikacje w prasie drukowanej. Moje treści cytowane są przez duże media, w tym telewizja i portale.