Miejskie niezwykłe, a zarazem zdumiewające. Nietypowe ranczo w Siemianowicach Śląskich przy ul. Chemicznej nie jest typowym ranczem. Niektórzy oceniają to miejsce jako śmietnik. Gdy się bliżej na to spojrzy, trzeba przyznać, że to ranczo ma swój urok.
Ranczo stworzone z rzeczy znalezionych z zewnątrz może wyglądać jak wysypisko śmieci lub złomowisko. To krzywdząca opinia, ponieważ sporo włożono w to pracy, aby z rzeczy komuś niepotrzebnych w tak artystycznym stylu stworzyć coś, co intryguje i cieszy oko, a na pewno wzbudza zaciekawienie.
Ranczo ze śmieci? To tylko stare przedmioty, które nie dla wszystkich są śmieciami
Wewnątrz rancza znajduje się prywatna hodowla zwierząt: kozy, kury, gęsi. Nie brakuje też kotów. Taki mały skansen w śląskiej aglomeracji ma swój urok. Niestety siemianowiccy urzędnicy byli innego zdania i zdecydowali, by to miejsce zniknęło.
Pan Jerzy – założyciel rancza i jego partnerka – pani Ania to sympatyczni i pokojowo nastawieni ludzie. Miałem przyjemność ich poznać i porozmawiać z panią Anią (pan Jerzy ze względu na stan zdrowia nie może mówić, ale chętnie pokazuje gestami i jest otwarty na przyjaznych gości). Podobno stworzyli to miejsce dla dzieci, lecz bez zgody miasta, do którego należy teren. Urzędnicy po 20 latach istnienia rancza chcą zniszczyć dorobek i uprzątnąć miejsce, które dawniej i tak stało puste.
Wyświetl ten post na Instagramie
Zostawcie ranczo w spokoju. Pozwólcie temu miejscu istnieć!
Moja rada dla urzędników: nie ukrywajcie się za bezdusznymi procedurami, które niczemu nie służą. Miejcie serce dla dobrych ludzi, którzy oddolnie stworzyli taki nietypowy obiekt. Zniszczenie rancza i uprzątnięcie miejsca nic wam nie da poza tym, że spełnicie swoje biurokratyczne ambicje. Zajmijcie się dzikimi wysypiskami w lasach, a ranczo, o które dba właściciel – zostawcie w spokoju.
Ciekawe miejsca na Śląsku – ranczo w Siemianowicach Śląskich na pewno warto odwiedzić
Jeśli chcecie to ranczo zobaczyć na własne oczy, miejcie na uwadze, że to teren prywatny. Należy uszanować wieloletnią pracę i wkład w powstawanie obiektu. Warto zapytać pana Jerzego, czy można podejść, pooglądać. Pan Jerzy to miły i pracowity mężczyzna, który jest otwarty na gości chcących zobaczyć ranczo, jeśli tylko zachowacie kulturę i szacunek do miejsca.
Ranczo można również potraktować jako miejsce alternatywnej sztuki, która nadaje rzeczom niepotrzebnym drugie życie. Będąc tutaj na pewno można stać się bogatszym o refkeksję nad tym, co na co dzień po sobie zostawiamy i jakie ciekawe rzeczy mogą z tego powstać.
Mam nadzieję, że miejscy urzędnicy okażą trochę ludzkiej empatii i pozwolą temu miejscu dalej się rozwijać.
Ranczo Siemianowice Śląskie – zdjęcia
Przy okazji zobacz teledysk nagrany w tym miejscu
Spis części cyklu "Co zwiedzić" - mikropodróże
- Ogród Świateł w Chorzowie
- Muzeum PRL w Rudzie Śląskiej
- Skansen kolejowy w Pyskowicach
- Bunkier Szatana w Rudzie Śląskiej
- Alternatywne ranczo w Siemianowicach
- Trójkąt Trzech Cesarzy w Sosnowcu i Mysłowicach
- Palmiarnia w Gliwicach
- Kolejkowo w Gliwicach
- Ruiny zamku w Olsztynie
- Rybołówka Fish Park w Mikołowie
- Rezerwat przyrody Żabie Doły
- Ogrody Kapias Goczałkowice
- Miejski Ogród Botaniczny w Zabrzu
- Muzeum Forda w Będzinie
- Alpakarnia Alpakacafe w Poczesnej
- Centralne Muzeum Pożarnictwa w Mysłowicach
- Egzotarium w Sosnowcu
- Zamek w Bydlinie
- Zamek Pieskowa Skała
- Park Gródek w Jaworznie
- Folwark Kamyk
- Stary amfiteatr. Góra Świętej Anny
- Zamek Tenczyn
- Jezioro Olkuskie
- Gród Birów. Jura Krakowsko-Częstochowska
Pasjonat pozytywnego stylu życia. Prowadzę bloga od 2012 roku dzieląc się wiedzą i spostrzeżeniami. Ekspercko recenzuję rzeczy i miejsca warte uwagi, które zmieniają życie na lepsze. Poza blogowaniem napisałem kilka e-booków oraz publikacje w prasie drukowanej. Moje treści cytowane są przez duże media, w tym telewizja i portale.
to w końcu teren miasta czy teren prywatny, bo wkradła się jakaś nieścisłość…