Wystawa Kolejkowo w Gliwicach to interaktywna wystawa modelarska, na której można zobaczyć wiele imponujących modeli kolejek oraz miast i krajobrazów, przez które te pojazdy przemierzają. Całość składa się z kilku sal, na których prezentowane są różne modele kolejek w różnych skalach, począwszy od niewielkich modeli do kolei górskich, a skończywszy na dużych modelach pociągów pasażerskich. Wystawa nie tylko prezentuje modele kolejek, ale także ukazuje wiele innych aspektów związanych z koleją, takich jak tory, sygnalizacja czy tabor, a także prozę życia codziennego zwykłych mieszkańców.
Kolejkowo Gliwice. Czego można się spodziewać na wystawie?
Wśród wielu modeli prezentowanych na gliwickiej wystawie Kolejkowo znajdują się m.in. modele kolejek pasażerskich, towarowych, górskich, zabytkowych, a nawet model kolei wąskotorowej. Każdy model jest wykonany w najdrobniejszych detalach, co pozwala na dokładne odtworzenie realnego świata kolejowego. Ponadto na wystawie można zobaczyć wiele miast i krajobrazów, przez które kolejki przemierzają, w tym np. wiejską scenerię, śląskie miasta z charakterystycznymi budynkami czy morski krajobraz. Realizm postaci i obiektów robi ogromne wrażenie. Można pomyśleć:
Ile pracy i czasu ktoś włożył
aby powstało tak piękne dzieło?
Jak zwiedzać wystawę Kolejkowo?
Wystawa Kolejkowo w Gliwicach jest czynna przez cały rok, a bilety można nabyć bezpośrednio na miejscu lub przez internet. Dla zwiedzających dostępni są audioprzewodnicy, którzy pomagają w zwiedzaniu wystawy oraz dostarczają ciekawych informacji na temat ekspozycji. Średni czas zwiedzania to około 1,5 godziny, ale może się zdarzyć, że żeby przyjrzeć się detalom bardziej szczegółowo, dwie godziny nie wystarczą.
Precyzyjna dbałość o detali modeli wystawy
Wielki podziw we mnie wywołały te najdrobniejsze szczegóły umieszczone na makietach, które na pierwszy rzut oka nie są dostrzegane. Warto przyjrzeć się z bliska każdej postaci. Wśród wielu z nich kryje się ciekawa historia. Po ich pozie i miejscu, w którym się znajdują, można intuicyjnie wyczytać ich myśli, a nawet słowa. Niech za przykład posłuży makieta sklepu monopolowego, koło którego siedzą panowie sączący swoje świeżo nabyte piwo. Od razu na myśl przychodzi to, w jaki sposób prowadzą niemy dialog.
W niektórych miejscach poukrywane są tzw. “easter eggi”, czyli wtrącane sceny indywidualnych postaci, które odgrywają jakąś nietypową rolę. Ciekawe ile osób zauważyło konia na balkonie w bloku, w którym wisi baner “sprzedam mieszkanie”. Albo kobieta koło Huty Pokój, która wpadła do kontenera PCK i wystają jej tylko nogi.
A widzieliście w scenerii westernowej ten czerwony domek, z którego w trakcie bójki wypada człowiek przez wyłamane drewniane barierki na piętrze?
Kolejnym ciekawym obiektem jest pociąg, który z tyłu ostatniego wagonu pasażerskiego wiezie pasażerów na gapę. Jeden kuca na dachu z kijkiem selfie, a drugi ćwiczy parkour, trzymając się tylnych drzwi wagonu.
Są też złodziejaszki, którzy w trójkę wynoszą przez dziurę w ogrodzeniu metalowe elementy, które później pójdą na złom.
Happening na katowickim Nikiszowcu. W tej scenie jest tyle przeróżnych indywidualności, że odnosi się wrażenie, jak by każda postać chciała coś powiedzieć od siebie. Każdy ma swoją historię i osobną opowieść.
Poza tym jest scena zaręczyn, pies atakujący przypadkowego przechodnia, żuliki za murkiem w okolicy dworca w Katowicach, zepsuty trabant, czy też koń na parkingu przy Aldi. Warto też się przyjrzeć pasażerom pociągów i zajrzeć przez okno wagonu pasażerskiego.
Te wszystkie smaczki, które udało mi się wychwycić, możesz zobaczyć na końcu wpisu w galerii.
Marzyłeś w dzieciństwie mieć duży zestaw z kolejkami? Musisz zobaczyć Kolejkowo
Pamiętam, jak jednym z moich dziecięcych marzeń była zabawa wielkim zestawem kolejki. Owszem, miałem kolejkę z PIKO, ale ona tylko jeździła w kółko i nie miałem żadnych dodatkowych elementów, typu przejazdy kolejowe, budynki, drzewa. W Kolejkowo jest wszystko i to w naprawdę ogromnym rozmiarze. Żeby było ciekawiej, to jedna ze scenerii ma też własną pogodę. Okolica dworca na Chebziu w Rudzie Śląskiej przestawiona tu jest w deszczowej pogodzie. Kropi autentyczny deszcz, a z głośnika poza szumem deszczowej aury czasami można usłyszeć nawet burzę.
Pociągi są w ciągłym ruchu. Przemierzają wielkie dystanse miast i ładnych krajobrazów. Od zwykłych pociągów towarowych, po najnowocześniejsze InterCity. Jeździe pociągów towarzyszą dźwięki, które są wierną imitacją odgłosów w trakcie jazdy koleją. Łącznie porusza się 12 pociągów na 460 metrów ułożonych torów, a za nimi ciągnie się 58 różnego rodzaju wagonów. Imponuje liczba samochodów umieszczonych w makiecie. Podobno jest ich prawie dwieście, z czego część jest ekspozycją nieruchomą (samochody zaparkowane, bądź pojazdy techniczne), a druga część jeździ ulicami miast.
Idealne odwzorowanie wyglądu wybranych części miast
Duża pochwała należy się za uroki miasta. Zobaczyć dworzec gliwicki odwzorowany do granic możliwości jest uczuciem niełatwym do opisania. Podobnie jak ulice Katowic, a w szczególności Nikiszowiec. Stoi też ogromny maszt radiostacji gliwickiej, a trochę dalej na wzgórzu pięknie prezentuje się będziński zamek. O Rudzie Śląskiej nawet nie wspomnę. Słynne okolice Chebzia czy Nowego Bytomia (Huta Pokój) to miejsca, które każdy znać powinien i dobrze, że się pojawiły w Kolejkowo.
Są też jeziora, plaże, skały, przystanki i stacje kolejowe. No i oczywiście osiedla, w których wiele się dzieje. Widać ludzi zajętych codziennością życia. Jedni są w drodze do pracy, drudzy czekają właśnie na pociąg lub tramwaj. Inni jeszcze są na spacerze lub wykonują indywidualne czynności, np. uprawa roślin, uczestniczenie w imprezach (polecam zajrzeć do środka budynku z dyskoteką Flamingo). Są też ludzie zwyczajni, którzy spędzają swój czas codziennie w taki sam sposób, np. siedzenie na ławeczce, spotkania towarzyskie, zabawy na placu przed familokiem, czy palenie papierosów na balkonie.
Czy warto odwiedzić Kolejkowo?
Zdecydowanie warto. Obiektów do oglądania jest naprawdę bardzo dużo. Nie można narzekać na brak atrakcji. Jest ich więcej, niż można się spodziewać. Zwiedzanie takiej atrakcji rozwija, inspiruje, czasami wręcz zachwyca. A na pewno dostarcza dużo rozrywki. Bilet normalny można nabyć w okolicach 30 złotych i tę cenę uważam za właściwą.
Spis części cyklu "Co zwiedzić" - mikropodróże
- Ogród Świateł w Chorzowie
- Muzeum PRL w Rudzie Śląskiej
- Skansen kolejowy w Pyskowicach
- Bunkier Szatana w Rudzie Śląskiej
- Alternatywne ranczo w Siemianowicach
- Trójkąt Trzech Cesarzy w Sosnowcu i Mysłowicach
- Palmiarnia w Gliwicach
- Kolejkowo w Gliwicach
- Ruiny zamku w Olsztynie
- Rybołówka Fish Park w Mikołowie
- Rezerwat przyrody Żabie Doły
- Ogrody Kapias Goczałkowice
- Miejski Ogród Botaniczny w Zabrzu
- Muzeum Forda w Będzinie
- Alpakarnia Alpakacafe w Poczesnej
- Centralne Muzeum Pożarnictwa w Mysłowicach
- Egzotarium w Sosnowcu
- Zamek w Bydlinie
- Zamek Pieskowa Skała
- Park Gródek w Jaworznie
- Folwark Kamyk
- Stary amfiteatr. Góra Świętej Anny
- Zamek Tenczyn
- Jezioro Olkuskie
- Gród Birów. Jura Krakowsko-Częstochowska
Pasjonat pozytywnego stylu życia. Prowadzę bloga od 2012 roku dzieląc się wiedzą i spostrzeżeniami. Ekspercko recenzuję rzeczy i miejsca warte uwagi, które zmieniają życie na lepsze. Poza blogowaniem napisałem kilka e-booków oraz publikacje w prasie drukowanej. Moje treści cytowane są przez duże media, w tym telewizja i portale.
Mój syn jest maniakiem kolejek. Do Gliwic mam trochę daleko, ale znalazłam informację, że Kolejkowo jess też we Wrocławiu, to tam będę miała bliżej.
Tyle razy byłem w Gliwicach i taką atrakcję przegapiłem, że teraz mi głupio. Nie wiedziałem nic o Kolejkowo. Może się za mało ogłaszają?
Czy tam się płaci za wejście? A jeśli tak, to ile kosztuje bilet?
Tak. Wstęp jest płatny około 3 dyszki.
Byliśmy cała rodziną. Dzieciaki zachwycone. Ja też. Aż głupio mi było się tak cieszyć jak dziecko przy żonie.