Jaram się takimi wystawami. Centralne Muzeum Pożarnictwa w Mysłowicach posiada wszystko to, o czym marzył każdy mężczyzna będąc małym chłopcem. Tam to masz wszystko, czego dusza małego chłopca zapragnęła! No przecież! Nie brakuje tu ani jednego, sprzętu strażackiego, jaki tylko może ci przyjść do głowy. Sikawy, gaśnice, hełmy jak z kosmosu, no i te gigantyczne wozy strażackie, jak z jakiegoś bajkowego świata. Dziś opowiem o tym miejscu, ale najpierw szybki historyczny przerywnik.
Historia straży pożarnej
Pierwsza na świecie straż pożarna sięga starożytnego Rzymu, gdzie istniała organizacja strażaków zwana „Vigiles,” która zajmowała się kontrolowaniem pożarów i zapobieganiem im. Współczesne straże pożarne wywodzą się z tego pierwowzoru.
Choć od tamtych czasów minęło wiele wieków, rola straży pożarnej wciąż jest bardzo ważna, a jej rola zyskuje na znaczeniu przy coraz większej liczbie sytuacji, w których jest potrzebna. Dawniej straż pożarna zajmowała się tylko gaszeniem pożarów. W czasach współczesnych liczba obowiązków straży wzrosła i do jej zadań doliczyć można np.:
- interwencje w wypadkach samochodowych,
- akcje ratunkowe w katastrofach,
- ochrona przed powodziami,
- zabezpieczanie imprez o dużym ryzyku pożaru (np. pokazy pirotechniczne),
- neutralizacja zagrożeń chemicznych,
- akcje poszukiwawcze po trzęsieniach ziemi.
Patrząc na wyposażenie współczesnej straży pożarnej, można z zachwytem podziwiać, jakim sprzętem dysponuje. Ale nie zawsze tak nie było. Kilka dekad temu walka z ogniem była o wiele trudniejszym zadaniem, kiedy to służby dysponowały mniej zaawansowaną technologią.
Aby na własne oczy zobaczyć, jakimi zasobami kiedyś radziła sobie straż pożarna, warto wybrać się do Centralnego Muzeum Pożarnictwa w Mysłowicach. Byłem tam, aby Wam opowiedzieć o tym miejscu i podzielić się garścią zdjęć.
Centralne Muzeum Pożarnictwa Mysłowice
Ostatnim muzeum, które mnie zachwyciło tak mocno jak to w Mysłowicach, było Muzeum Forda w Będzinie. Podziwiam oba muzea za tak cenną kolekcję starych pojazdów. W przypadku mysłowickiego muzeum, są to pojazdy strażackie. Ale nie są to wyłącznie samochody. Jeszcze sto lat temu, gdy samochody nie były tak rozpowszechnione, wozy strażackie były zaprzęgane konno. Na wystawie w Mysłowicach można sporo takich wozów obejrzeć. Zgaduję, że dojazd do miejsca pożaru takimi wozami to nie była prosta sprawa.
Przełomową epoką w pożarnictwie było zastosowanie samochodów. I tu… uwaga… takich w muzeum jest ogromna ilość, której nie potrafiłem policzyć. Wszyscy pamiętamy stare strażackie samochody marki Star z XX wieku, a czy ktoś pamięta, jakie wozy były używane, zanim Stary się pojawiły? W mysłowickim Muzeum Pożarnictwa można poznać całkiem pokaźny rąbek historii na własne oczy. Szkoda tylko, że nie można wystawy dotykać, ani tym bardziej się takimi pojazdami przejechać.
Nie tylko samochody strażackie
Ale nie same pojazdy można tam oglądać. Jest też spora galeria fotografii z akcji ratowniczych wypadków kolejowych, pożarów, powodzi, w których roli straży pożarnej nie sposób nie docenić. Znajdziesz też ciekawą makietę symulująca akcję ratowniczą głęboko pod ziemią – w kopalni, gdzie warunki są ekstremalnie trudne.
Jest też sala z gaśnicami, sprzętem hydraulicznym i wszystkim tym, czego się używa do ugaszenia pożaru. Tuż obok jest kolejna sala, gdzie w gablotach wiszą stroje strażackie z różnych dekad. Można sobie sprawdzić jak się w takim stroju wygląda. Nie w sensie dosłownym, lecz korzystając z wirtualnej atrakcji. Jak ona działa? Stajesz przed dużym ekranem, a czujnik, rozpoznający ruch twojej dłoni wybiera strój, który przesuwasz z menu. Kiedy już wybierzesz najbardziej pasujący ci mundur, kamera umieszczona przy ekranie pokaże ci, jak w nim wyglądasz. Jeśli uznasz, że ci w takim stroju do twarzy, możesz zrobić zdjęcie, a następnie je pobrać za pomocą wygenerowanego fotokodu. Super zabawa!
Jeśli ktoś chce poczuć się jak mały chłopiec i zatęsknić za czasami, gdy marzył o byciu superstrażakiem, to zachęcam do Mysłowic do odwiedzenia Centralnego Muzeum Pożarnictwa. To właśnie tam schowały się te dawne chłopięce marzenia. Po prostu jedno wielkie WOW!
Spis części cyklu "Co zwiedzić" - mikropodróże
- Ogród Świateł w Chorzowie
- Muzeum PRL w Rudzie Śląskiej
- Skansen kolejowy w Pyskowicach
- Bunkier Szatana w Rudzie Śląskiej
- Alternatywne ranczo w Siemianowicach
- Trójkąt Trzech Cesarzy w Sosnowcu i Mysłowicach
- Palmiarnia w Gliwicach
- Kolejkowo w Gliwicach
- Ruiny zamku w Olsztynie
- Rybołówka Fish Park w Mikołowie
- Rezerwat przyrody Żabie Doły
- Ogrody Kapias Goczałkowice
- Miejski Ogród Botaniczny w Zabrzu
- Muzeum Forda w Będzinie
- Alpakarnia Alpakacafe w Poczesnej
- Centralne Muzeum Pożarnictwa w Mysłowicach
- Egzotarium w Sosnowcu
- Zamek w Bydlinie
- Zamek Pieskowa Skała
- Park Gródek w Jaworznie
- Folwark Kamyk
- Stary amfiteatr. Góra Świętej Anny
- Zamek Tenczyn
- Jezioro Olkuskie
- Gród Birów. Jura Krakowsko-Częstochowska
Pasjonat pozytywnego stylu życia. Prowadzę bloga od 2012 roku dzieląc się wiedzą i spostrzeżeniami. Ekspercko recenzuję rzeczy i miejsca warte uwagi, które zmieniają życie na lepsze. Poza blogowaniem napisałem kilka e-booków oraz publikacje w prasie drukowanej. Moje treści cytowane są przez duże media, w tym telewizja i portale.
Tam są tylko polskie wozy strażackie, czy zagraniczne też? Płaci się za wejście do muzeum?