Jak uniknąć small talku i nie wyjść na gbura? Poradnik

Mężczyzna z zakrytymi ustami

Small talk to jedna z tych rzeczy, które dla wielu osób są zupełnie naturalne, ale dla innych stanowią istną torturę. Może i dla Ciebie? Czasem po prostu nie masz ochoty na rozmowy o pogodzie, o prawicowych trollach, czy jałowego pytania zaczynającego się od “co tam u Ciebie?” i marzysz, by w spokoju dotrzeć do celu, nie wikłając się w zbędne gadki. Jednak jak to zrobić, żeby nie być uznanym za mruka czy chama? Mam dla Ciebie kilka sprawdzonych sposobów!

Dlaczego small talk bywa męczący?

Niektórzy twierdzą, że small talk to forma sztuki – umiejętność nawiązywania lekkich, przyjemnych rozmów, które pomagają budować relacje. Ale jeśli jesteś osobą, która ceni konkrety i głębsze rozmowy, możesz czuć, że ten typ interakcji to zwykła strata czasu. Szczególnie wtedy, gdy jesteś introwertykiem.

Poza tym small talk wymaga energii. Jeśli Twoje akumulatory są na wyczerpaniu po ciężkim dniu lub po prostu nie masz ochoty udawać zainteresowania, to zupełnie normalne, że chcesz go unikać.

Taktyki na unikanie small talku

Nie musisz nikogo urażać, by uniknąć pogaduszek. Oto kilka skutecznych sposobów:

1. Zajętość “czymś bardzo ważnym”

Winda, kolejka w sklepie, autobus? W takich miejscach small talk atakuje z zaskoczenia. Klasyczna metoda unikania rozmów? Wpatrzony ekran telefonu! Nawet jeśli nie czytasz niczego konkretnego, ważne, że wyglądasz na zajętego. Możesz też mieć słuchawki w uszach. To jasny sygnał, że jesteś w swoim świecie. Jeśli ktoś mimo wszystko zaczyna rozmowę, wystarczy podnieść rękę w geście “przepraszam” i wrócić do swoich zajęć.

2. Szybkie “hej” i ruch do przodu

Nie chcesz być nieuprzejmy, ale również nie masz ochoty na rozmowę? Przywitaj się z uśmiechem, ale nie zatrzymuj się w miejscu. Machnięcie ręką i rzut oka na zegarek to niewerbalna wiadomość: “Miło Cię widzieć, ale się spieszę”. Jeśli rozmówca mimo wszystko próbuje wciągnąć Cię w dyskusję, wystarczy dodać: “Super, ale mam jeszcze kilka rzeczy do zrobienia” i kontynuować swoją drogę.

3. Minimalne odpowiedzi

Ktoś zaczyna rozmowę, ale nie masz ochoty jej kontynuować? Odpowiadaj krótko i bez rozwijania wątku.

  • “Co tam u Ciebie?”
  • “Spoko” (i szybka zmiana tematu lub zajęcie się czymś innym)

Jeśli nie podrzucasz nowych tematów, rozmówca prędzej czy później się podda. Możesz też stosować technikę „zamkniętych odpowiedzi”, np. „Tak”, „Nie”, „W porządku”, co nie daje rozmówcy pola do dalszej konwersacji.

4. Odwracanie ról

Zamiast opowiadać o sobie, odwróć rozmowę na drugą osobę. Zadaj szybkie pytanie i pozwól, by to Twój rozmówca monologował. Możesz tylko przytakiwać, a rozmowa potoczy się sama, bez Twojego udziału. Przykładowo: „Jak tam Twoja praca?”, „Co nowego u Ciebie?”, a potem wystarczy słuchać. Im mniej dodasz od siebie, tym szybciej rozmówca sam dojdzie do końca swojej wypowiedzi.

5. Uprzejme zamknięcie rozmowy

Jeśli small talk już trwa, ale chcesz go zakończyć, możesz użyć jednego z klasycznych zwrotów:

  • “No dobrze, muszę lecieć, ale fajnie było pogadać!”
  • “Słuchaj, to super ciekawe, ale mam teraz sprawę do załatwienia. Do zobaczenia!”

Jeśli rozmówca wciąż kontynuuje rozmowę, możesz subtelnie przyjąć zamkniętą postawę ciała – odwrócić się lekko, zrobić krok w tył, spojrzeć na telefon lub zegarek. To niewerbalne sygnały sugerujące, że rozmowa powinna dobiec końca.


Kiedy small talk może się jednak przydać?

Choć możesz być zwolennikiem unikania small talku, warto pamiętać, że czasem może być on pomocny. To dobry sposób na rozładowanie napięcia w niezręcznych sytuacjach (np. podczas jazdy windą z szefem). Może być też szansą na nawiązanie ciekawych znajomości, nawet jeśli początek rozmowy wydaje się banalny.

Small talk również działa jako narzędzie networkingowe. Jeśli rozmawiasz z kimś, kto może mieć wpływ na Twoją karierę lub przyszłość, warto poświęcić kilka minut na krótką, przyjemną rozmowę, by pozostawić dobre wrażenie.

Ale nie oszukujmy się – nie każda rozmowa jest tego warta. Dlatego jeśli small talk Cię męczy, nic nie szkodzi, że czasem go unikniesz. Ważne, by robić to z klasą i nie zostawiać rozmówców z wrażeniem, że ich ignorujesz.

A co, jeśli small talk to nieunikniona część Twojego życia?

Czasami nie da się uniknąć małych rozmów. W pracy, na spotkaniach rodzinnych czy podczas podróży służbowej. Jeśli small talk jest nieodłącznym elementem Twojej rzeczywistości, warto nauczyć się go minimalizować. Możesz nauczyć się kilku gotowych zwrotów, które pozwolą Ci kontrolować rozmowę i szybko ją kończyć. Możesz też znaleźć sposoby na przekształcenie small talku w coś bardziej wartościowego – zamiast mówić o pogodzie, zapytać o nietypowe hobby rozmówcy.

 


Spodobał Ci się mój wpis?
Mój blog otrzymuje się dzięki wsparciu czytelników. Będę wdzięczny, jeśli postawisz mi wirtualną kawę:
Postaw mi kawę na buycoffee.to

1 Komentarz

  1. kafebiba

    Świetne teksty. Przypadkiem trafiłąm dzisiaj na recenzję komiksu z Canal+ i zrobiło mi święto :)))
    Zapisuję się do newslettera.
    Dzięki!

Wypowiedz się

Your email address will not be published. Required fields are marked *

581