Spędzanie czasu w kuchni traktuję jako konieczność. Nie jestem kuchennym fetyszystą, którego pasją jest gotowanie. Przyrządzanie jedzenia traktuję bardziej funkcjonalnie niż jako rytuał, a jeszcze chętniej zamawiam jedzenie na dowóz. Nie spotkasz mnie przy garach, no chyba, że innego wyjścia nie ma. Tam, gdzie można coś zrobić prościej, upraszczam. A upraszczam szczególnie w kuchni, aby jak najmniej czasu w niej spędzać, jak najmniej narzędzi używać, jak najmniej się stresować oraz jak najmniej sprzątać. To właśnie dlatego (i nie tylko dlatego) podjąłem decyzję używania urządzeń do gotowania na parze. Parowary i kombiwary to sprzęt, który znacznie poprawia jakość zarówno procesu przygotowywania jedzenia, ale przede wszystkim jakości jedzenia.
Jedzenie w parowarze nie traci zapachu i właściwości odżywczych
Dawniej, gdy gotowałem warzywa na wodzie w garnku, nie zdawałem sobie sprawy ile wartości odżywczych, a także walorów estetycznych i smakowych traciłem przez samą mechanikę gotowania. Gorąca woda, w której gotowały się warzywa, wypłukiwała sporą część tego, co dobre. Dopiero gdy zmieniłem nawyki i przesiadłem się na parowar, na nowo poczułem piękno smaku jedzenia. Warzywa na parze smakowały zupełnie inaczej niż gotowane w wodzie. Mniej rozwalone, bardziej soczyste, bez wypłukanych z siebie minerałów i witamin.
Gotowanie na parze nie wymaga tyle soli, ile wymagało gotowanie w wodzie. Tę cechę docenią osoby, które unikają słonych potraw. Można natomiast posypać warzywa lub ryby swoimi ulubionymi ziołami. Nie ma nic piękniejszego w trakcie przyrządzania posiłku od zapachu, jaki wydobywa się podczas przygotowywania obiadu. Warzywa i zioła w połączeniu z parą, unoszą ulubiony zapach po całej kuchni, aż szkoda włączać okap do pochłaniania zapachów i oparów.
Wystarczy nacisnąć start i odejść
Nie lubię tracić czasu na gapienie się na garnek. Patrzenie się, jak gotuje się jedzenie i czekanie określonej liczby minut tylko po to, aby wyłączyć gotowanie, jest marnotrawstwem swojego życia. Parowar pozbawiony jest tej wady. Wystarczy, że włożysz do komory parowaru swoje warzywa lub ryby, wlejesz wodę do zbiornika i naciśniesz start. Reszta sama się robi i wyłączy się dokładnie po tylu minutach, na ile ustawiłeś gotowanie. W tym czasie możesz zająć się innymi czynnościami, na przykład nic nie robieniem 🙂
Jedzenie na parze nie wykipi
Jedną z najmniej przyjemnych rzeczy w kuchni jest sytuacja, w której kipi woda podczas gotowania. Zalany cały piec lub płyta indukcyjna, konieczność wycierania wszystkiego i ogólna atmosfera związana z tym zdarzeniem może odebrać radość z przyrządzania posiłku. Nie należy się denerwować przed spożywaniem jedzenia. Parowar jest całkowicie pozbawiony tej wady i nigdy ci nie zachlapie kuchni, ponieważ nie ma możliwości, aby cokolwiek wykipiało.
Jedzenie przyrządzanie na parowarze lub kombiwarze jest zdrowsze
Mniej soli, zero tłuszczu, więcej zachowanych właściwości odżywczych – argumentów zdrowotnych zapewne jest znacznie więcej, ale tu zostawię wam pole do zapoznania się z tym dobrodziejstwem 🙂 Od kiedy przesiadłem się na parowar, ani razu nie wróciłem do gotowania starą metodą. Wam też polecam!
Pasjonat pozytywnego stylu życia. Prowadzę bloga od 2012 roku dzieląc się wiedzą i spostrzeżeniami. Ekspercko recenzuję rzeczy i miejsca warte uwagi, które zmieniają życie na lepsze. Poza blogowaniem napisałem kilka e-booków oraz publikacje w prasie drukowanej. Moje treści cytowane są przez duże media, w tym telewizja i portale.
Uwielbiam jedzenie gotowane na parze, ale jakoś do parowara nie mogę się przekonać. Korzystam z zestawu tradycyjnego tzn garnek + szklana nasadka (w Kauflandzie było promo na 99zł z naklejkami). Dużą zaletą tego rozwiązania jest uniwersalność bo garnek używam też do gotowania makaronu.