Chińskie rowery elektryczne owiane są złą sławą, a mimo to wciąż są ludzie, którzy je kupują. Dlaczego? Gdy wsiadam z ciekawości na taki rower, czuję się niczym kaskader, który wykonuje sztuczki bez siatki asekuracyjnej. Niby da się jeździć, ale nigdy nie wiesz, kiedy ta przygoda zakończy się źle.
Okej, więc możesz zapytać, co takiego może pójść nie tak? Odpowiadam: wiele rzeczy. Tanie rowery elektryczne często mają niewłaściwie zabezpieczone baterie, co może prowadzić do niebezpiecznych wycieków lub eksplozji. Często słyszę o incydentach związanych z wybuchami elektrycznych hulajnóg i rowerów, ale ważne jest, aby zrozumieć, że takie sytuacje są głównie związane z tańszymi chińskimi produktami. Nie jest to problem dotyczący wszystkich pojazdów elektrycznych, zwłaszcza tych od renomowanych marek.
Niestety, medialna reprezentacja tych incydentów może wprowadzać ludzi w błąd i powodować fałszywe przekonania.
Konsumenci mediów są na zbyt leniwi i lubią uproszczenia logiczne. Nie zadają sobie trudu, by zrozumieć, że te szumne medialne nagłówki o wybuchach rowerów i hulajnóg tak naprawdę dotyczą niskiej jakości chińskiego badziewia.
Pożary baterii w tanich podróbkach rowerów elektrycznych
Zauważyłem, że wielu ludzi, konsumujących informacje w mediach, ma tendencję do generalizowania i wrzucania wszystkich pojazdów elektrycznych do jednego worka. Dla nich rower elektryczny lub hulajnoga, niezależnie od marki czy jakości, kojarzy się z ryzykiem pożaru mieszkania. Takie błędne przekonania prowadzą do tworzenia fałszywej opinii, że wszystkie rowery elektryczne są niebezpieczne i stanowią przyczynę wielu incydentów.
Jednakże, prawda jest taka, że renomowane marki stawiają na bezpieczeństwo swoich produktów i podlegają rygorystycznym testom jakości oraz przestrzeganiu standardów bezpieczeństwa. To w tanich i niesprawdzonych chińskich modelach często brakuje odpowiednich zabezpieczeń, co może prowadzić do niebezpiecznych incydentów.
Dlatego ważne jest, aby dostrzegać zasadniczą różnicę między renomowanymi markami, które inwestują w bezpieczeństwo i jakość swoich produktów, a tanimi podróbkami, które nie spełniają norm bezpieczeństwa. Nie można generalizować i obarczać wszystkich rowerów elektrycznych odpowiedzialnością za incydenty związane z tańszymi chińskimi produktami. Zwracaj uwagę na pochodzenie i renomę producenta, zanim dokonasz wyboru pojazdu elektrycznego, żebyś potem nie był zdziwiony.
Chińska cena, chińska jakość
A teraz najważniejsza kwestia – jakość ogólna tych rowerów. Chińskie rowery elektryczne to takie skrzynki niespodzianki: nigdy nie wiesz, co się w nich znajdzie. Często mają kruche ramy, byle jakie spawy i źle poskręcane komponenty, które mogą się rozpaść w trakcie jazdy. Czy masz ochotę na taki pokaz akrobatyki na ulicy? Chyba nie, prawda? Dlatego zastanów się kilka razy, zanim zainwestujesz w chiński rower elektryczny. Możesz oszczędzić sobie potencjalnie niebezpiecznych przygód i cieszyć się pewniejszą jazdą na rowerze, który przeszedł odpowiednie testy bezpieczeństwa. Nie chodzi przecież o to, żeby każda wycieczka rowerowa zamieniała się w niespodziankowy pokaz cyrkowy!
Czy warto kupować rowery elektryczne z Chin?
Chińskie rowery elektryczne, jak sugeruje nazwa, pochodzą z kraju, który stał się znany z produkcji masowej i wydajności. Są one często określane jako cuda technologii, ale pod tym pozornie imponującym pojęciem kryją się pewne istotne kwestie. Kiedy podłączasz je do prądu, faktycznie mogą działać, ale nie zawsze jesteś pewien, jak długo. Tutaj pojawia się kwestia kontroli jakości.
Chińskie rowery elektryczne. Dlaczego nie warto kupować?
Kontrola jakości jest istotnym elementem produkcji każdego produktu. W przypadku chińskich rowerów elektrycznych często jest to zaniedbywane. Fabryki skupiają się na masowej produkcji, aby zaspokoić ogromne zapotrzebowanie na rynku. Co to oznacza dla nas? Oznacza to, że jakość i spójność produktów mogą być mocno nierówne. Nie chcę narażać swojego zdrowia dla paruset złotych oszczędności.
Nie możesz być pewny, czy twój chiński rower elektryczny będzie działał tak, jak powinien, kiedy ruszysz na trasę. Kontrola jakości jest często ograniczona do ilości wyprodukowanych egzemplarzy, dlatego wiele wad może pozostać niewykrytych.
Czy naprawdę chcesz ryzykować w trakcie jazdy? Wybór roweru elektrycznego powinien być przyjemnością, a nie stresującym wydarzeniem z niepewnym wynikiem.
Rower elektryczny to nie zabawkowy gwizdek. Nie kupuj z byle jakich tanich źródeł
Kupując chiński rower elektryczny, uczestniczysz w prawdziwej loterii. Bo co z tego, że producent w opisie aukcji obiecuje chińską gwarancję, skoro komunikacja z nim jest skomplikowana i z góry skazana na porażkę? No, chyba że jesteś geniuszem i doskonale władasz językiem chińskim, a tym bardziej po chińsku umiesz dochodzić swych praw. Albo wydatek kilku tysięcy złotych w błoto na rower typu noname nie jest dla ciebie bolesny.
Kiedy chiński rower elektryczny rozsypie ci się na kawałki, masz przed sobą dwa wyjścia: albo zostajesz chińskim MacGyverem i naprawiasz go sam, albo czekasz na superbohatera, który przyleci motolotnią z Chin, by go naprawić. Niestety, żadne z tych wyjść nie jest realne, więc zostajesz z rozbitym rowerem i kieszenią pełną zgniecionych marzeń.


Pasjonat pozytywnego stylu życia. Prowadzę bloga od 2012 roku dzieląc się wiedzą i spostrzeżeniami. Ekspercko recenzuję rzeczy i miejsca warte uwagi, które zmieniają życie na lepsze. Poza blogowaniem napisałem kilka e-booków oraz publikacje w prasie drukowanej. Moje treści cytowane są przez duże media, w tym telewizja i portale.
Że pierdolisz same ogólnki żadnhcb konkretów marek rowerów Kto ci płaci. Mam chiński ENGWE. Rewelacyjny.
Jestem mechanikiem i wiem co kupiłem.
“Kto ci płaci” – śmiechłem. Zdróweczka życzę :*
Napisz coś jeszcze o chińskich samochodach to się pośmieje z tobą.Też mam kilka chinczyków i jakoś problemów nie mam.
Tak miały być słabe telefony samochody trele morele a wkolo wszystko Chiny przejmują i trzeba się pogodzić Rowery Chinskie są bardzo dobre.
Jeszcze niedawno w Chniach rowery były podstawowym środkiem lokomocji. Kto jak nie Chińczycy mieli okazję dobrze opanować produkcję tego wehikułu?