Gdybym żył samymi stereotypami myślałbym, że hip hop to sama patologia, ciągłe narzekanie jaki ten świat jest zły i amatorskie rymy nagrywane przez gimbazę kartoflem na Youtube. Obserwując stale zaniżający się poziom tego gatunku muzyki, nawet staram się nie czytać nowinek o polskim hip hopie. Ostatnio nawet się złapałem za głowę słuchając nowego albumu Karramba. Co by musiało się wydarzyć, aby mnie zachęcić do posłuchania ponownie hip hopu?
Napisał do mnie Michał Kisielewski, znany w kręgu muzycznym jako Kolo. Wysłał mi swoją płytę Kolorofonia pt. “Podziemny kanał co prowadzi na wolność” zachęcając do posłuchania i napisania swojego zdania o niej na łamach TwojaKultura.pl. Jaka była moja pierwsza reakcja?
Hip hop?
Yyyyyy…
Kolorofonia wychodzi poza stereotypy
Warto było posłuchać tej płyty aby zmienić zdanie o kondycji polskiego hip hopu. Muzykę Michała wyróżnia zupełnie inne podejście do muzyki hiphopowej, dzięki czemu zaskarbił sobie fanów nawet u osób, które uciekały przed rapem. Ta muzyka jest na tyle dobra, że udało się nawet uzbierać na jej wydanie dzięki internautom w serwisie Wspieram.to. A nikt inny nie jest wyznacznikiem jakości dobrego projektu jak internauci wydający własne pieniądze. Gratulacje dla Michała.
Zmieni się coś, jeśli zechcesz coś zmienić.
– cytat z jednego z utworów na płycie
Jest pozytywnie. Bardzo pozytywnie
Z tą muzyką możesz witać z uśmiechem każdy dzień. Z dala od gangsta, dzielnicowego życia i libacji alkoholowych. O niebo lepiej jest włączyć Kolorofonię i posłuchać muzyki, która z głośnika napawa ogromnym optymizmem. Gdyby tak każda muzyka była taka pozytywna, sens słuchania muzyki wrócił by do swoich korzeni. Wszak słuchanie muzyki musi sprawiać przyjemność.


Pasjonat pozytywnego stylu życia. Prowadzę bloga od 2012 roku dzieląc się wiedzą i spostrzeżeniami. Ekspercko recenzuję rzeczy i miejsca warte uwagi, które zmieniają życie na lepsze. Poza blogowaniem napisałem kilka e-booków oraz publikacje w prasie drukowanej. Moje treści cytowane są przez duże media, w tym telewizja i portale.