Jako miłośnik intensywnych smaków i szybkich rozwiązań kulinarnych, miałem niedawno przyjemność spróbować dwóch nowości od Vifon: zupki Vifon Korean Hot Chicken oraz Korean Hot Beef. Obydwie zupki obiecują tani, szybki posiłek, ale przede wszystkim nowe doznanie koreańskich smaków, co wzbudziło moją ciekawość i apetyt na niecodzienną przygodę smakową.
Porównanie smaków zup Vifon Korean
Jako fan ostrych zupek koreańskich Samyang Buldak, miałem zbyt duże oczekiwania od zup marki Vifon. Jednak nie nastawiałem się na coś spektakularnego. Przebojowość zupek Buldak ciężko przebić, więc Vifona można potraktować z odrobiną dystansu. Patrząc na opakowania nowych zup Vifona odniosłem wrażenie, że zbyt mocno chcieli się wzorować na koreańskim pierwowzorze. O ile pomysł na wzór opakowania można w łatwy sposób podrobić, to już ze smakiem może nie być tak prosto. I właśnie się przekonałem.
Vifon Korean Hot Chicken o smaku kurczaka
Zaczynając od Korean Hot Chicken, już samo otwarcie opakowania uwalnia aromat, który przenosi w krainę orientalnych przypraw. Po ugotowaniu makaronu w gorącej wodzie, a następnie dodaniu wszystkich trzech saszetek i odczekaniu zaledwie kilku minut, miałem przed sobą talerz gorącej, intensywnie pachnącej zupy. Pierwsze łyki potwierdziły moje przypuszczenia – to nie była eksplozja smaków. Raczej parada chemii i sztucznego nalotu na języku. Ostrość, którą oferuje ta zupa, jest zbyt delikatna, ale dzięki temu nie przytłacza. Czuć odrobinę głębi smaków dzięki dodatkom takim jak czosnek, cebula i mieszanka tajemniczych koreańskich przypraw, które świetnie komponują się z delikatnymi kawałkami kurczaka. Co ważne, kurczak jest miękki i o dziwo soczysty, co nie zawsze jest oczywiste w przypadku zup instant.
Vifon Korean Hot Beef o smaku wołowiny
Przechodząc do Korean Hot Beef, zaskoczyła mnie różnorodność tekstur. Wołowina, choć w formie instant, zachowała swoją strukturę i również była przyjemnie miękka. Bulion, w którym się znajdowała, był głęboki i złożony w smakach. Pikantność tej zupy buduje się stopniowo, co pozwala na delektowanie się każdym łykiem bez odczucia przesadzonego palenia. Niestety ostrość szybko ginie, będąc przytłumioną nieokreślonymi dodatkami oraz odrobiną wołowiny. Dodatek suszonych warzyw wzbogaca całość i wprowadza elementy chrupkości i świeżości, które świetnie przełamują intensywność bulionu.
Koreańskie zupy Vifon – opinie. Czy warto kupić?
Każda z tych zup stanowi obiecującą propozycję dla osób poszukujących szybkich, ale jednocześnie emocjonujących smaków. Nie należy jednak poddawać się obietnicy ostrości. Miłośnicy ostrego jedzenia mogą poczuć się zawiedzeni. Ja się zawiodłem.
Vifon zdecydowanie wyszedł naprzeciw oczekiwaniom miłośników koreańskiej kuchni, oferując produkty, które z łatwością można przyrządzić w domowym zaciszu, a które smakiem przewyższają klasyczne zupki instant Vifona, znane od lat. Trudno teraz na te koreańskie dania mówić „zupki chińskie”. Trzeba będzie zmienić nawyki.
W porównaniu z Samyang Buldak, Vifon Korean wypada słabo, ale bez tragedii
Zarówno Korean Hot Chicken, jak i Korean Hot Beef marki Vifon to zupy, które zdecydowanie zasługują na uwagę, ale nie wiem, czy mogą być czyimś ulubionym wyborem. Każda z tych zupek oferuje coś unikalnego zarówno dla miłośników kurczaka, jak i wołowiny. Jeśli więc znajdziecie te zupki na sklepowych półkach, nie wahajcie się ich spróbować. To szybki sposób na wprowadzenie odrobiny koreańskiej pikantności w wersji soft do Waszego jadłospisu, idealny na każdą porę dnia, kiedy tylko poczujecie potrzebę zaspokojenia głodu w banalny sposób. Ale najpierw błagam, zapoznajcie się ze składem, gdyż można się przerazić.
Pasjonat pozytywnego stylu życia. Prowadzę bloga od 2012 roku dzieląc się wiedzą i spostrzeżeniami. Ekspercko recenzuję rzeczy i miejsca warte uwagi, które zmieniają życie na lepsze. Poza blogowaniem napisałem kilka e-booków oraz publikacje w prasie drukowanej. Moje treści cytowane są przez duże media, w tym telewizja i portale.