Szósty rok z rzędu biorę udział w challenge „przeczytam 52 książki w 52 tygodnie”. Nim się obejrzałem, minął kolejny rok, a w nim udało się przeczytać aż 62 tytuły. To bardzo duża liczba, która oznacza, że każdy kolejny tytuł wpadał w moje ręce częściej niż co tydzień. Ale i tak nie pobiłem zeszłorocznego rekordu 65 przeczytanych książek.
2022 rok był dziwnym rokiem, jeśli chodzi o czytanie. Z jednej strony miałem duży hamulec, z drugiej zaś zakup pewnego urządzenia zintensyfikowało moje czytelnictwo.
Jedna pasja przyćmiła drugą
Największą przeszkodą w czytaniu książek miał okazać się… tak… rower. Kiedy w maju postanowiłem, że zaraz po zakończeniu dnia pracy wychodzę z domu i resztę dnia spędzam na rowerze, książki poszły w kąt. To miało spowodować, że czas przeznaczony na czytanie książek w domowym zaciszu znacząco się ukrócił. Decyzji nie żałuję, ponieważ poczułem w końcu przestrzeń, jaką dawała mi jazda rowerem prosto przed siebie z dala od zamkniętego pomieszczenia. Potrzebowałem psychologicznego oderwania się od biurka i czterech ścian.
Gdyby nie e-booki, byłoby słabo
Z pomocą przyszedł czytnik e-booków, który pozwolił mi czytać książki w sytuacjach, w których bym nie mógł tego robić z książką w wersji papierowej. Czytanie podczas postoju w trakcie leśnej podróży rowerowej. Czytanie w pociągu, tramwaju, czy w innych miejscach, gdzie nie zawsze wygodnie było zabierać gabarytowe papierówki. Czytanie wszędzie tam, gdzie miałem na to ochotę. To dodało mi silnego kopa 🙂
Mimo dużego spowolnienia czytania książek w okresie rowerowym, udało mi się nagdonić z nawiązką w okresie, gdy już w mieście pojawił się smog i trzeba było usiąść na czteroliterówce w domowym fotelu. Wtedy zacząłem z powrotem czytać jak piorun 🙂
W jednej z książek pojawiłem się w oficjalnej dedykacji
Wydana jesienią 2022 roku książka Krzysztofa Spadło pt. „Więzień z Bastøy” była dla mnie zaskoczeniem, ponieważ autor postanowił na początku swojej powieści zamieścić specjalną dedykację, a w niej moje nazwisko. To miłe uczycie znaleźć się w tak zaszczytnym miejscy w powieści z wielotysięcznym
Jakie książki przeczytałem w 2022 roku? Pełna lista
- Nicona Rayner – „Złudzenie”
- Artur Urbanowicz – „Grzesznik”
- Christel Petitcollin – „Jak mniej myśleć”
- Louise Candlish – „Ostatnie piętro”
- Katarzyna Nosowska – „Powrót z Bambuko”
- Ted Chiang – „Wydech”
- Jacek Ponikiewski – „Manipulacja neuroperswazyjna”
- Valerie Keogh – „Idealne życie Molly”
- Alexandra Bracken – „Lore”
- Maciej Kaźmierczak – „Nikt”
- Clive Cussler – „Ocean chciwości”
- Joanna Wrycza-Bekier – „Magia słów”
- Katarzyna Puzyńska – „Motylek”
- Irena Małysa – „Więcej niż jedno życie”
- Anna Krystaszek – „Wizje. Gniew”
- Jessikka Aro – „Trolle Putina”
- Katarzyna Bonda – „O włos”
- Albert Bourla – „Moonshot. Wyścig z czasem. Jak Pfizer w dziewięć miesięcy dokonał niemożliwego”
- Mark Edwards – „Głusza”
- Mary Burton – „Widzę cię”
- Ryszard Ćwirlej – „Naga prawda”
- Katarzyna Bonda – „Zimna sprawa”
- Dean Burnett – „Psycho-logika”
- Laure van Rensburg – „Nikt, tylko my”
- Krzysztof Spadło – „Dotyk wieczności”
- Stanisław Lem – „Niezwyciężony”
- Søren Sveistrup – „Kasztanowy ludzik”
- Katarzyna Bonda – „Ze złości”
- Michał Wierzba – „Zły pasterz”
- Jarosław Maślanek – „Liczby pierwsze”
- James Goodwin – „Doładuj swój mózg”
- Stanisław Lem – „Eden”
- Alexander J. Motyl – „Ostatnia stacja Pituna. Przewrotna powieść szpiegowska o upadku Rosji”
- Marc Randolph – „Netflix. To się nigdy nie uda”
- Krzysztof Spadło – „Więzień z Bastoy”
- Maciej Kaźmierczak – „Porzuceni”
- Łukasz Śmigiel – „Rigor”
- Stephen King – „Baśniowa opowieść”
- Marek Niedźwiecki – „Dyrdymarki”
- Ewa Przydryga – „Nienarodzona”
- Łukasz Steinke – „Uwierz w zło”
- Katarzyna Bonda – „Kobieta w walizce”
- Michaił Bułhakow – „Mistrz i Małgorzata”
- Celeste Headlee – „Nie rób nic. Jak zerwać z przepracowaniem i zacząć żyć”
- Dorota Kowalska – „W kręgu zła”
- Maria Peszek – „Naku*wiam zen”
- Sara Antczak – „Gra”
- Katarzyna Berenika Niszczuk – „Drapieżna gra”
- Katarzyna Zawodnik – „Zapisz zmiany”
- Marcin Meller – „Czerwona ziemia”
- Oliver Burkeman – „Cztery tysiące tygodni”
- Maria Borelius – „Silna i szczęśliwa”
- Mark Edwards – „Zło pójdzie za tobą”
- Tomasz Sablik – „Lęk”
- Elżbieta Krokosz – „Ty też to masz”
- Ichiro Kishimi, Fumitake Koga – „Odwaga bycia nielubianym”
- Eckhart Tolle – „Potęga teraźniejszości”
- Monika Sławecka – „Hejt”
- Tom Berg – „Uwolnij się od manipulacji”
- Carl T. Bergstrom, Jevin D West – „Myśl krytycznie”
- Naomi Klein – „No logo”
- Susan Carnicero, Michael Floyd , Philip Houston, Don Tennant – „Anatomia kłamstwa”
Tyle książek przeczytałem w poszczególnych latach
- rok 2017 – 56 przeczytanych
- rok 2018 – 33 przeczytane
- rok 2019 – 52 przeczytane
- rok 2020 – 44 przeczytane
- rok 2021 – 65 przeczytanych
- rok 2022 – 62 przeczytane
Pasjonat pozytywnego stylu życia. Prowadzę bloga od 2012 roku dzieląc się wiedzą i spostrzeżeniami. Ekspercko recenzuję rzeczy i miejsca warte uwagi, które zmieniają życie na lepsze. Poza blogowaniem napisałem kilka e-booków oraz publikacje w prasie drukowanej. Moje treści cytowane są przez duże media, w tym telewizja i portale.
Będzie Twoje TOP 10 najlepszych książek spośród 62 przeczytanych? Zawsze na to czekam i kupuję przynajmniej pierwszą piątkę😀😀 Pozdro
A może być top5? 🙂
W takiej kolejności:
Maciej Kaźmierczak – „Nikt”
Artur Urbanowicz – „Grzesznik”
Susan Carnicero, Michael Floyd , Philip Houston, Don Tennant – „Anatomia kłamstwa”
Katarzyna Bonda – „Kobieta w walizce”
Mark Edwards – „Głusza”
Dzięki Marcin za TOP 5. Jutro atakuję ksiegarnię.