Mega ostre sosy z Ostre Dzieje z papryką Carolina Reaper – sztos! [recenzja]

Sosy Ostre Dzieje

Niezły hardcore! Jestem właśnie po dobrym, ostrym jedzonku i czuję, że jestem rozgrzanym parowozem 🙂 Podobno jedzenie ostrego jedzenia jest dla niektórych odmianą sportu ekstremalnego. Nie powinien dziwić więc fakt, że istnieją na świecie rywalizacje w jedzeniu ostrych papryczek. Ja również zaliczam się do fanów ostrego jedzenia, dlatego tym bardziej cieszy mnie możliwość napisania tego wpisu. Będzie on dotyczył ostrego jedzenia i skupię się na papryce Carolina Reaper, która dla wielu jest papryką niejadalną ze względu na zbyt wysoką skalę ostrości. Wpis kieruję do osób, dla których górna granica ostrości nie istnieje a sosy, które otrzymałem do wypróbowania otrzymałem od producenta Ostre Dzieje.

Ostre Dzieje logo

Test sosów Ostre Dzieje

Papryka Carolina Reaper – jak bardzo jest ostra?

Ten akapit jest tylko wstępem do tego, o czym chcę napisać, ale zanim przejdę do rzeczy, wypadałoby napisać o papryce, która jest prowodyrem dzisiejszego wpisu. Carolina Reaper wywodzi się z USA, w 2017 roku została wpisana do Księgi Rekordów Guinessa i uznana została za najostrzejszą paprykę na świecie. Jak łatwo wywnioskować, jest BARDZO ostra, więc tym większą przyjemność sprawia jej spożywanie przez najbardziej wytrwałych fanów piekielnego jedzenia.

Jaka jest skala ostrości papryk?

Każdy ma swoją granicę wytrzymałości. Dla niektórych szczytem jest zjedzenie Jalapeno. Niektórzy idą level wyżej i zjadają Habanero jak śmiejżelki. Dla zobrazowania jak ostra jest Carolina Reaper, przedstawiam zaczerpnięte z Wikipedii zestawienie ostrości papryk w skali Scoville’a:

  • 1.500-8.000 SHU Jalapeno, Tabasco
  • 30.000-50.000 SHU Cayenne
  • 100.000-350.000 SHU Piri-Piri, Habanero
  • 1.600.000 SHU Carolina Reaper

Będzie piekło kilka razy
– To typowy tekst janusza internetu,
który pod każdym wpisem o ostrym jedzeniu
wkleja to myśląc, że jako pierwszy wymyślił to powiedzenie.

Sosy Ostre Dzieje robią dobrą robotę

Mam przyjemność wypróbować dwa najostrzejsze sosy z papryką Carolina Reaper:

  1. Sos Karminowy Szlachcic. Fermentowany sos z buraków. Moc 62% Carolina Reaper.
  2. Sos Noc Kupały – edycja specjalna. Sos z Carolina Reaper o słodkim smaku (truskawkowy).

Niech nie zwiedzie was szczególnie ten drugi sos. Jego truskawkowość jest przebiegłym kamuflażem tego, co w papryce najostrzejsze. Oba sosy wykorzystałem do wielu dań i każdej z potraw nadały mocnego, wyrazistego charakteru. Lubię rzeczy bardzo ostre, ale te sosy mnie naprawdę zaskoczyły. Można je dodawać do spaghetti, pizzy, oraz wielu dań, najlepiej tłustych.

Jedzenie z ostrym sosem

Jedzenie z ostrym sosem. Za pierwszym razem warto nałożyć sobie sosu trochę mniej, aby sprawdzić jego moc.

Za pierwszym razem dawaj sosu połowę mniej

Jeśli chcesz komuś zaimponować i pokazać, że ciebie nic nie rusza, przystopuj. Naprawdę. Jeśli bierzesz ten najostrzejszy sos po raz pierwszy, nie rób z siebie kozaka, tylko nałóż sobie połowę tego, co zamierzałeś. Testuj stopniowo, bo w przeciwnym razie możesz się nieźle zdziwić. Chyba nie muszę mówić, żebyś przygotował zapas tłustego mleka w razie ataku z bram piekieł? 😉

Ostre sosy fermentowane – co to jest?

Potrawy podlegające procesowi fermentacji sprawiają wrażenie, że nawet proste smaki stają się bardziej złożone. Dzięki fermentacji produkty spożywcze po zapakowaniu mogą zachować 100% swoich wartości, a niekiedy nawet na tej wartości zyskać. Sosy Ostre Dzieje podlegają fermentacji na aż 3 miesiące. 90 dni spokojnie sobie leżakują w oczekiwaniu na osiągnięcie pełni swoich walorów.

Sos Noc Kupały – Truskawkowa Carolina

Niech nie zwiedzie cię słodki zapach tego sosu. Truskawkowy aromat nadający nowego charakteru jedzeniu, które doprawiasz, próbuje przykryć piekielnie ostrą paprykę Carolina Reaper. Dopiero po wzięciu pierwszego kęsa jedzenia do ust, dojeżdża cię żar, który wyskoczył znienacka zza ukrycia za truskawką. Dla jasności: sos ten nie pachnie jak typowa truskawka. Zawiera tego zapachu tylko tyle, ile naprawdę potrzeba.

Sarmata – fermentowany sos z buraków na bazie papryki Carolina Reaper

62% papryki Carolina Reaper w składzie to jest to, co tygryski lubią najbardziej. Piecze, pali i daje mnóstwo doznań nie tylko smakowych. Gwarantuję, że nałożenie dwóch łyżeczek tego sosu do mięsa do spaghetti spowoduje, że poczujesz prawdziwy odlot, który stanie się jednym z twoich ulubionych wrażeń. To tak, jakbyś z prędkością naddźwiękową leciał w kierunku wnętrza wulkanu, by po chwili szybko wzbić się w górę i z ciarkami na całym ciele krzyknąć: “wow! Co to było!”. Naprawdę warto przeżyć to, co daje ten sos. Prawdziwy kosior.

Sosy tego producenta posiadają skalę ostrości od 1 do 5. W pięciostopniowej skali edycje specjalne sosów, o których piszę, zostały jeszcze jeden stopień. Tym samym oba opisywane przeze mnie sosy mają ocenę ostrości 6/5. Wyjebało skalę 🙂

A może ktoś woli łagodniejsze wrażenia?

Dostępne są również łagodniejsze wersje sosów Ostre Dzieje. Nie każdy sos musi wywalać swoją ostrością w kosmos. Miłośników jedzenia ostrego, ale nie do granic wytrzymałości, zachęcić może np. sos z ostrych (ale znacznie łagodniejszych od Karolinki) papryczek Habanero. Wtedy nie ma takiego ostrego palenia jak po Karolince, ale przynajmniej pozostaje więcej miejsca na doznania pozostałych smaków w potrawie.

Nie są to tanie sosy, ale w tej cenie jakość wszystko uzasadnia

Przyznać trzeba, że sosy Ostre Dzieje nie kosztują mało, bo to co dobre, nie może być tanie ze względu na koszt wyprodukowania takiej jakości. Jedna buteleczka sosu to wydatek rzędu kilkudziesięciu złotych, ale gwarantuję, że każdy zakup tych sosów, zarówno fermentowanych, jak i gotowanych, odwdzięczy się wspaniałą przygodą podczas spożywania. Zdecydowanie warto wydać te kilka dyszek na naprawdę porządny, wysokiej jakości sos. Gorąco jak diabli polecam!


E-booki

Wypowiedz się

Your email address will not be published. Required fields are marked *

3,702