Dawid Podsiadło i Kaśka Sochacka – “tylko haj”. Recenzja płyty

Dawid Podsiadło i Kaśka Sochacka - na haju. Recenzja płyty

Dawid Podsiadło i Kaśka Sochacka nagrali razem album „tylko haj.” i od razu słychać, że to nie jest zwykła kolaboracja. Słucham ich wspólnych utworów i czuję, jakby rozmawiali ze sobą przez muzykę. Nie ma tu rywalizacji, jest dialog. Ich głosy przeplatają się, czasem prowadzą, czasem ustępują miejsca drugiemu. To działa, bo oboje nie próbują być kimś innym niż są.

Słychać w tym duecie szczerość, która nie potrzebuje wielkich gestów. Każdy wers, każda fraza wydaje się być odpowiedzią na to, co chwilę wcześniej wyśpiewał drugi artysta. Ta naturalność pozwala odczuć, że albumu słucha się z zaciekawieniem, nawet jeśli nie jesteś fanem duetów. Zamiast przewidywalnych rozwiązań, dostajemy prawdziwą rozmowę, pełną autentycznych emocji i wzajemnego zrozumienia.

Siła prostoty

Otwieram album od „mosty” i już wiem, że nie będzie tu miejsca na banał. Teksty są proste, ale nie banalne. Każde słowo wydaje się przemyślane. W „samolotach” pojawia się charakterystyczny luz Dawida, który przełamuje delikatność Kaśki. Refren zostaje w uszach, ale nie męczy. To nie jest piosenka na chwilę, raczej na wiele powrotów.

Doceniam, że artyści nie próbują udawać czegoś, czym nie są. Nie ma tu zbędnych ozdobników, nie ma przesady. Każda piosenka to osobna historia, opowiedziana bez pośpiechu. Proste środki wyrazu okazują się najbardziej skuteczne, bo pozwalają skupić się na tym, co najważniejsze: emocjach.

Intymność i cisza

„nadprzestrzenie” to dla mnie najczystsza Kaśka. Delikatność, oszczędność, prawie szept. Słucham i mam wrażenie, że czas się zatrzymuje. Produkcja nie przytłacza, pozwala wybrzmieć emocjom. W tych momentach muzyka wygrywa z codziennym hałasem. To właśnie w takich utworach najbardziej doceniam wrażliwość Sochackiej. Jej głos jest jak ciepły koc w zimny wieczór. Otula, uspokaja, daje poczucie bliskości. Słychać, że twórcy nie boją się zostawić miejsca na ciszę, na niedopowiedzenia. Dzięki temu każda nuta ma znaczenie, a słuchacz może odnaleźć w tych dźwiękach własne emocje.

Każdy utwór to inny klimat

Przy „boysboysboys” łapię się na tym, że nie potrafię wybrać faworyta. Czasem wracam do „w kilometrach”, innym razem zostaję przy „tylko haj.”. Każdy utwór ma coś, co sprawia, że chcę go słuchać jeszcze raz. Produkcja Tobiasa Kuhna jest dyskretna, nie narzuca się, pozwala artystom być sobą. Album nie jest monotematyczny. Każdy kawałek zaskakuje czymś innym. Raz dominuje lekkość, innym razem melancholia. Zmienność nastrojów sprawia, że płyta nie nuży, wręcz przeciwnie. Wciąga coraz bardziej. To muzyka, do której chce się wracać, bo za każdym razem można odkryć w niej coś ciekawego.

Minimalizm, który trafia w punkt

Tytułowy utwór „tylko haj.” opowiada o relacji, w której łatwo się zgubić. Teksty nie są przesadnie ozdobne, raczej powściągliwe, przez co trafiają w sedno. To nie jest płyta, która próbuje się podobać wszystkim. Jest szczera i przez to autentyczna. Minimalizm formy powoduje, że emocje wybrzmiewają jeszcze mocniej. Słuchając tej płyty, mam wrażenie, że artyści nie boją się pokazać swoich słabości, nie chowają się za maskami. To rzadkość, zwłaszcza w czasach, gdy muzyka często staje się produktem na sprzedaż. Tutaj liczy się prawda, a ta zawsze wygrywa.

Płyta, która zostaje na dłużej

„tylko haj.” to album, który nie narzuca się, nie krzyczy, nie próbuje być modny na siłę. Zamiast tego oferuje coś znacznie cenniejszego: autentyczność i emocje. To płyta, do której chce się wracać, żeby odnaleźć w niej siebie. Dla mnie to jeden z tych albumów, które nie nudzą się po kilku przesłuchaniach. Z każdym kolejnym razem odkrywam w nim nowe warstwy, nowe znaczenia. Jeśli szukasz muzyki, która nie traktuje cię jak kolejnego słuchacza, ale jak partnera do rozmowy, ten album jest dla ciebie.


Spodobał Ci się wpis?
Mój blog otrzymuje się dzięki wsparciu czytelników. Będę wdzięczny, jeśli postawisz mi wirtualną kawę💚
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wypowiedz się

Your email address will not be published. Required fields are marked *

82
Postaw mi kawę na buycoffee.to
Za napiwek dostaniesz kod
na 30 dni w Legimi oraz 45 w BookBeat 💚