Z filmami miłosnymi jest tak, że podobno istnieje na świecie jakiś facet, którego nie zmuliło podczas oglądania i dotrwał do końca seansu. Nie wierzę w to. Raczej żaden facet na świecie nie dał rady obejrzeć komedii romantycznej do końca. No chyba, że są to komedie o większym zabarwieniu pobocznej fabuły, która neutralizuje ten ekranowy lukier. W moim zestawieniu komedii romantycznych są trzy filmy z wątkiem romantycznym, których obejrzenie nie spowoduje obrzygania się kolorową tęczą. Oto one:
Euro Trip
Jeden z bohaterów zostaje porzucony przez swoją dziewczynę. Szybko znajduje sobie przez Internet nową pociechę. Tu zaczynają się schody, bo chłopak się zakochał, a dziewczyna pochodzi z daleka. Postanawia wraz ze swoimi kumplami wyruszyć ze Stanów do Niemiec w poszukiwaniu swojej ukochanej. Zanim jednak ekipa dotrze do Berlina, po drodze musi minąć kilka europejskich krajów, gdzie w każdym z nich pojawia się pewien problem. Film ten jest tak humorystycznie ubarwiony, że cały jego miłosny wątek zostaje w bezpieczny sposób zneutralizowany. Twórcy filmu bardzo umiejętnie miłosny lukier ubrali w podróżniczą przygodę grupki nastolatków. Aż miło się ogląda.
Scena, która została wycięta z filmu Euro Trip:
Jestem na TAK
Pamiętacie mój socjologiczny eksperyment dwa lata temu? Teraz mogę się przyznać co to był za eksperyment. Wszelkie nadarzające się szanse, które miały mi się w życiu przytrafić, miałem akceptować pozytywnie. Żadnych wymówek. Żadnego NIE. Pomysł zdał swój egzamin na tysiąc procent. Eksperyment ten był inspirowany właśnie tym filmem. “Jestem na TAK” to komedia, w której główny bohater (Jim Carrey w jego roli) przechodzi dużą zmianę w życiu i od tamtej pory każda jego decyzja jest decyzją na TAK. Pewnego dnia poznaje dziewczynę i się zakochuje. Nie miał innej opcji, jak tylko potwierdzić chęć jej poznania. Wątek miłosny zakryty jest tutaj ogromną dawką humoru i mimiką Jima Carreya, co powoduje, że nawet osoby uczulone na miłość w filmach oglądają go z nieukrywaną przyjemnością.
Hitch: Najlepszy doradca przeciętnego faceta
Był sobie niezdarny grubas, który nie miał powodzenia u kobiet. Nagle znikąd pojawia się postać, która stanie się jego osobistym trenerem, która będzie uczyć go jak postępować z kobietami. Jak uwodzić, o czym rozmawiać, jak wyglądać oraz jak się przy kobiecie zachowywać. Z grubego i zagubionego niezdary robi się całkiem niezły samiec alfa, który poznaje kobietę swojego życia. Problem pojawia się wtedy, kiedy to jego trener będzie potrzebował pomocy. Czy trener turbouwodziciel potrafi się zakochać w kobiecie na dłużej niż jeden wieczór? Nie będzie tajemnicą ani spojlerem, że tego typu komedie kończą się happy endem.
Pasjonat pozytywnego stylu życia. Prowadzę bloga od 2012 roku dzieląc się wiedzą i spostrzeżeniami. Ekspercko recenzuję rzeczy i miejsca warte uwagi, które zmieniają życie na lepsze. Poza blogowaniem napisałem kilka e-booków oraz publikacje w prasie drukowanej. Moje treści cytowane są przez duże media, w tym telewizja i portale.
Z tego typu filmów faktycznie ciężko wybrać tytuł, który da się w całości obejrzeć bez przesłodzenia. Komedie romantyczne w zasadzie nie są komediami, bo wcale nie śmieszą, tylko bawią.