Spożywanie alkoholu wzbudza kontrowersje. Nie brakuje zarówno zwolenników, jak i zagorzałych przeciwników. Jak w każdym przypadku prawda leży gdzieś pośrodku, można mówić zarówno o wadach, jak i pewnych zaletach płynących z sięgania po trunki. Pojawia się pytanie, czy jedno piwo dziennie szkodzi? W przypadku umiarkowanych ilości nie trzeba martwić się o poważne konsekwencje i negatywne skutki uboczne, ale w praktyce zwykle na jednym piwie się nie kończy. Co więcej, to nie ilość, a częstotliwość sięgania po alkohol przyczynia się do uzależnienia. Codzienne sięganie po alkohol nie wydaje się być niestety dobrym nawykiem.
Jak to jest z tym piciem piwa?
Mogłoby się wydawać, że wypijanie tylko jednego piwa dziennie nie będzie miało żadnego negatywnego wpływu na funkcjonowanie organizmu. Niektórzy mówią nawet, że piją je dla zdrowotności, w celu poprawienia trawienia, ugaszenia pragnienia czy nawet zapobiegania powstawaniu kamieni nerkowych, zrelaksowania się. Faktem jest to, że piwo działa moczopędnie, ale nie należy oczekiwać żadnych właściwości leczniczych. Pobudzająco na pracę układu moczowego i zwiększenie wydalanego moczu działa szereg innych popularnych używek typu kawa czy herbata. Piwo nie rozpuszcza złogów w kamicy nerkowej.
Kolejną kwestią będzie jego kaloryczność, o której niestety wiele osób zapomina. Jedna butelka dostarcza około 200 kcal. Co więcej, piwo wzmaga apetyt, sprzyja podjadaniu. Większość osób zawsze coś przegryza, pijąc piwo i jest to zwykle wysokokaloryczna przekąska typu kiełbasa, orzeszki ziemne czy chipsy. W samym piwie jest mnóstwo węglowodanów, czyli cukrów, co w połączeniu z tłuszczem tworzy bardzo niezdrowe połączenie, sprzyjające tyciu i insulinooporności. Okazuje się, że picie alkoholu ma niekorzystny wpływ na metabolizowanie tłuszczów i przyczynia się do odkładania tkanki tłuszczowej. Jest to niezwykle groźne dla zdrowia, zwiększając ryzyko rozwoju chorób serca, nadciśnienia, cukrzycy.
Ciemna strona alkoholu
Spożywanie piwa obniża stężenie glukozy we krwi, zaburza jej produkcję w wątrobie. Może nawet przyczynić się do niedocukrzenia. Ma wysoki indeks glikemiczny, przez co powoduje szybki wzrost stężenia glukozy we krwi i równie szybki jej spadek ze względu na gwałtowną odpowiedź insulinową. W przypadku osób mających już zaburzoną gospodarkę węglowodanową jest to bardzo niebezpieczne.
Piwo nie nawadnia organizmu, ani nie odżywia go w żaden sposób. Oczywiście jedno dziennie jest dopuszczalne, ale należy odpowiedzieć sobie na pytanie, po co się po nie sięga, mając do wyboru szereg innych możliwości i to zdecydowanie korzystniejszych dla zdrowia . O destruktywnym wpływie piwa na organizm mówi się przy jego zwiększonej ilości. Jeśli pije się je codziennie i zaczyna traktować jako źródło przyjemności czy sposób zrelaksowanie się, bardzo łatwo wpaść w alkoholizm. Przez wiele lat chory może nawet nie zdawać sobie sprawy ze swojego alkoholizmu, bo bardzo łatwo przeoczyć pierwsze symptomy. Tym bardziej, że picie alkoholu jest czymś powszechnym. Niektórym osobom niestety trudno zachować umiar.
Co z tym piwem? Czy jedno piwo dziennie szkodzi, nawet jedno?
Wiele osób upatruje się w alkoholu środka na zdenerwowanie, sięga po piwo w celu odstresowania się. Jest to jednak tylko pozorne i chwilowe odprężenie. Alkohol oddziałuje na ośrodkowy układ nerwowy, działa wręcz depresyjnie, po czasie wzmaga wręcz nerwowość. O szkodliwości mówi się oczywiście w przypadku upicia się, nawet jednorazowego. Warto też od razu zaznaczyć, że wypicie szklanki piwa o mocy 5% niczym nie różni się od wypicia kieliszka wódki o mocy 40%. W obu przypadkach dostarcza się organizmowi taką samą ilość alkoholu.
Jeśli już ktoś decyduje się na picie piwa, to należy oczywiście zachować umiar i wybierać dobrej jakości trunki. Godne polecenia jest piwo kraftowe, które przyrządza się w browarze rzemieślniczym. Takie piwo powstaje z naturalnych i wyselekcjonowanych składników, zgodnie z tradycyjnymi recepturami. Warzy się je w niewielkich ilościach. Warto jednak sięgać po piwo nie więcej niż jedno na dzień, aby zmniejszyć ryzyko wystąpienia negatywnych skutków ubocznych. Jeśli rzeczywiście poprzestanie się tylko na jednej porcji, to nie powinno być to problematyczne.
Ważne w piciu piwa jest nie tylko to, z jaką częstoliwością pijemy, ale również to, czy jest to słabej jakości piwo koncernowe, czy dobrej jakości piwo kraftowe. No i jak odporny jest nasz organizm na tego typu przyjemności.