Robienie rankingów zaczyna być moim hobby 🙂 Czas zrobić coś dla beki, co beką jest tylko z pozoru. Po ciepło przyjętym rankingu 16 chrzanów, 18 radlerów bezalkoholowych oraz napojach izotonicznych, czas na bób. W internetach jest tyle porównań różnych produktów, a jakoś mało słychać o bobie. Jako, że internet nie lubi próżni, postanowiłem uzupełnić lukę i tak powstał ranking prażonych bobów 🙂 Test bobów prażonych obejmuje dziewięć różnych opakowań różnych producentów.
Czym jest bób i czym różni się od innych warzyw?
Bób to rodzaj fasoli, który jest większy niż inne rodzaje tego warzywa. Bób wygląda prawie tak samo jak zielona fasola, ale otrzymuje tę osobną nazwę. Dlaczego? Ponieważ jest znacznie większy, a tym samym wygodniejszy w jedzeniu w pełnej postaci i należy go odróżnić od pozostałych roślin fasolowatych. W niektórych kulturach bób jest często używany do wyrobu wegańskich falafeli. Spożywanie bobu niesie ze sobą wiele korzyści zdrowotnych. Jest doskonałym źródłem białka, błonnika i żelaza. Bób zawiera również wysoki poziom kwasu foliowego i magnezu. Spożywanie go jest bardzo zdrowe i zalecane szczególnie dla osób, które chcą sobie zapewnić energię na dłuższą część dnia.
Test bobów prażonych. Porównanie, opinie i testy
Najpopularniejszą formą jedzenia bobu jest bób gotowany około 20 minut na wodzie, podawany w miseczce, posypany dla smaku koperkiem i odrobiną soli. Niektórzy fani bobu dodają do niego masełko, niekiedy wegetę. Ja także jestem wielkim miłośnikiem tego warzywa ze względu na jego sytość i bogate właściwości odżywcze. Ale nie samą gotowaną formą człowiek żyje. Postanowiłem sprawdzić jak smakuje bób jako prażona przekąska. W tym celu przeszukałem dwa internety i kupiłem w kilku sklepach paczki z bobem prażonym. Celem było je między sobą porównać i ocenić który bób prażony jest najlepszy. Zapraszam do przeczytania testu, w którym udział wzięło 9 różnych opakowań.
1. Bób prażony barbecue – Medium Food
Opakowanie: 500g
Skład: nie podano
Wartości odżywcze na 100g:
Wartość energetyczna: 425 kcal
Tłuszcz: 15g
Węglowodany: 41g
Błonnik: nie podano
Białko: 25g
Sól: 1,7g
Kraj pochodzenia: Hiszpania
W tym prażonym bobie ogóle nie czuć soli. Dla jednych to może być wada, dla innych zaleta. O ile orzeszki ziemne da się jeść bez soli, to już w przypadku bobu traci się ten kluczowy smak dla tej przekąski. Smak natomiast nadrabia posypka barbecue. Jest dość specyficznie, ale zjeść można. W pewnych momentach przeszkadzało mi to, że niektóre kawałki są trochę za suche i twarde.
Ocena: 😐
2. Bób chips barbecue – Moreso
Opakowanie: 750g
Skład: bób smażony 82%, olej słonecznikowy, przyprawa o smaku barbecue 2,4%, maltodekstryna, skrobia, glutaminian monosodowy, cebula w proszku, czosnek w proszku, pomidory w proszku, papryka chili w proszku, cukier, sól, ekstrakt drożdżowy, kwas cytrynowy
Wartości odżywcze na 100g:
Wartość energetyczna: 466 kcal
Tłuszcz: 22g
Węglowodany: 40g
Błonnik: 11g
Białko: 23g
Sól: 1,3g
Kraj pochodzenia: Hiszpania
Wizualnie nie czuć różnicy między tym opakowaniem 750 gramowym, a jego 500 gramowym poprzednikiem innego producenta ocenianym powyżej. Szkoda, że nie mam wagi, bo bym sprawdził. Niby 250 gram różnicy, a nie widać tego.
Smakuje jak znane orzeszki z posypką. W ogóle nie czuć, że to bób. Gdyby komuś na domówce zawiązałoby się oczy i dało się mu do spróbowania, rzeczywiście myślałby, że to orzeszki.
Minus za opakowanie, a dokładnie na brak zamykania strunowego. Po rozpakowaniu nie ma już możliwości szczelnego zamknięcia. Wszystkie pozostałe testowane produkty takie zapięcie posiadały. Jeśli więc nie planujesz całego opakowania spożyć jednego dnia (a gwarantuję ci, że nie da się), lepiej dwa razy przemyśleć decyzję zakupu.
Ocena: 👍
3. Bób prażony – Naturalnie Zdrowe
Opakowanie: 500g
Skład: bób, olej słonecznikowy, sól
Wartości odżywcze na 100g:
Wartość energetyczna: 430 kcal
Tłuszcz: 16g
Węglowodany: 40g
Błonnik: 11g
Białko: 26g
Sól: 2g
Kraj pochodzenia: Hiszpania (to już trzeci raz spośród trzech przetestowanych)
Taka trochę firma no name. Wiadomo o niej tylko tyle, że prowadzi ją niejaka Barbara Bućko. Nic mi to nie mówi. Bób tego producenta smakuje bardzo słabo, prawie jak suchy ziemniak. Gryzie się twardo. Nie ma tu nic, co by sprawiało przyjemność. Równie dobrze mógłbym gryźć kamyki. Pomyślę o tym, by go nie dawać na straty i użyję młynka do kawy. Może wykorzystam jako posypkę do jakiegoś obiadu, np. ryżu.
Ocena: 👎
4. Bób prażony i solony – Agnex
Opakowanie: 500g
Skład: bób prażony, olej słonecznikowy, sól morska
Wartości odżywcze na 100g:
Wartość energetyczna: 472 kcal
Tłuszcz: 17g
Węglowodany: 45g
Błonnik: 19,7g
Białko: 25g
Sól: 1,3g
Kraj pochodzenia: Hiszpania
Pierwsze wrażenie wizualne: bardzo się błyszczy. Po spróbowaniu oceniam, że ten bób jest za mało wyprażony. Nie znam się, bo może bób ma wiele gatunków i każdy ma trochę inne właściwości. Niemniej ten również sprawiał wrażenie surowości. Ale już nie jako ziemniak, lecz jako po prostu bób wyjęty bezpośrednio z woreczka. Glazurowaty wygląd dodaje mu punkt do wyglądu.
Ocena: 👎
5. Bób prażony solony – Gorzko i Słodko
Opakowanie: 500g
Skład: bób, olej słonecznikowy, sól morska
Wartości odżywcze na 100g:
Wartość energetyczna: 472 kcal
Tłuszcz: 17g
Węglowodany: 45g
Błonnik: 19,7g
Białko: 25g
Sól: 1,3g
Kraj pochodzenia: Polska (wreszcie jakieś urozmaicenie)
Bób w tym opakowaniu jest taki malutki. Powiedziałbym, że tyci-maluteńki 🙂 Wielkością podobny do orzeszka ziemnego. Odnoszę wrażenie, że ten bób celowo był krojony w plasterki nie wzdłuż, lecz w poprzek, a do produkcji wybrano najmniejsze kawałki. A może to był bób jeszcze nie w pełni dojrzały?
A jak smakuje? Chyba najlepiej spośród tych, które już przetestowałem powyżej. Nie jest twardy. Po przegryzieniu od razu rozpada się na drobniejsze kawałki. To zaleta. Czuć w nim taką lekkość i wygodę.
Z minusów można wymienić to, co w zaletach, czyli kruchość. Na dnie opakowania pozostaje sporo pokruszonych drobinek, ale je też można zjeść, na przykład w formie posypki do kanapki z masłem orzechowym i słonym karmelem. Pasuje idealnie.
Ocena: 👍
6. Bób prażony chili – Medium Food
Opakowanie: 500g
Skład: nie podano
Wartości odżywcze na 100g:
Wartość energetyczna: 435 kcal
Tłuszcz: 17g
Węglowodany: 40g
Błonnik: nie podano
Białko: 25g
Sól: 1,7g
Kraj pochodzenia: Hiszpania
Bób prażony chili z Medium Food to zdecydowanie lepsza wersja w porównaniu z jego poprzednikiem z barbecue z testu nr 1. Tutaj czuć wyraźniej smak, a soli wydaje się jakby mniej (mimo takiej samej zawartości). Ładnie wygląda. Pięknie zarumieniony, ale kolor zawdzięcza się tu głównie za sprawą bogato dodanej posypki chili. Przyprawy nie jest tu ani za mało, ani tym bardziej za dużo. Zadowoli smaków ostrej papryczki, ale nie odstraszy miłośników łagodniejszych doznań. Jest dobrze. Tak trzymać!
Ocena: 👍
7. Bób prażony solony- Green Essence
Opakowanie: 1kg
Skład: bób 84%, olej słonecznikowy 14%, sól morska 2%
Wartości odżywcze na 100g:
Wartość energetyczna: 472 kcal
Tłuszcz: 17g
Węglowodany: 45g
Błonnik: 19,7g
Białko: 25g
Sól: 1,3g
Kraj pochodzenia: Hiszpania
Całkiem przyjemnie chrupiący, delikatny bób, który nie łamie zębów, ani nie posiada wad składnikowych. Na tę chwilę mogę go postawić jako najlepszy spośród dotychczas przetestowanych bobów prażonych. Ale nie będę wyrokował, dopóki nie przetestuję reszty opakowań. A zostały mi jeszcze dwa. Trochę przeraża mnie kilogramowa paczka. Gdyby producent mógł zrobić ją połowę mniejszą, wygodniej by się przechowywało czy woziło ze sobą w plecaku.
Ocena: 👍
8. Bób prażony – Mr Chef, RXONE
Opakowanie: 400g
Skład: bób, olej słonecznikowy, sól morska
Wartości odżywcze na 100g:
Wartość energetyczna: 472 kcal
Tłuszcz: 17g
Węglowodany: 45g
Błonnik: 19,7
Białko: 25g
Sól: 1,3g
Kraj pochodzenia: Hiszpania
Bardzo wygodne opakowanie i sposób przechowywania. Wygodny, prostokątny pojemnik z zakrętką to najlepsza opcja do przechowywania w szafce i najbardziej ergonomiczna podczas noszenia ze sobą. Zapięcia strunowe w innych opakowaniach też są OK, ale zamknięcie nakrętkowe jest najbezpieczniejsze i podczas upadku gwarantuje, że nie rozsypie się tak łatwo. Poza tym wygodnie można jeść z takiego pudełka, niż z pofalowanych opakowań workowych.
A jak smakuje? W smaku, jak i wyglądzie jest identyczny jak jego wyżej opisywany poprzednik. Również rewelacja. Jest delikatny, po przegryzieniu od razu się kruszy w ustach i przyjemnie smakuje. Porównałem skład z bobem z Green Essence i dochodzę do wniosku, że to jest chyba to samo. Te same wartości podane na opakowaniu (dokładnie identyczne), ta sama postać, ta sama kruchość, ten sam smak. To wzbudza moją podejrzliwość i śmiem twierdzić, że to jest ten sam produkt w dwóch różnych opakowaniach dwóch różnych producentów. Jedyna różnica między nimi jest opakowanie i ten z Mr Chef zdecydowanie wygrywa z kilogramowym opakowaniem workowym.
Jak się niżej w tabeli okaże, bobów o identycznych parametrach jest aż 4 na 9. Nie wiem skąd ta zbieżność. Nie będę doszukiwał się dalej niepotrzebnych teorii.
Ocena: 👍
9. Bób prażony solony – Bio Wena
Opakowanie: 500g
Skład: bób, sól
Wartości odżywcze na 100g:
Wartość energetyczna: 467 kcal
Tłuszcz: 22g
Węglowodany: 40g
Błonnik: nie podano
Białko: 23g
Sól: 1,2g
Kraj pochodzenia: Hiszpania
Najgorzej mają ci na końcu listy, gdyż trudno napisać coś nowego. Tym bardziej, że bób tego producenta niczym się nie wyróżnia. Jest w porządku. Je się przyjemnie, w smaku bez wad, jest też w miarę dobrze wyprażony i przyjemnie chrupiący. Mieści się w granicach dobrego smaku, mimo że w tabeli porównawczej wypadł słabiej od konkurentów. Wezmę jeszcze jednego gryza, no, może dwa, góra osiem i biorę się za podsumowanie testu.
Ocena: 😐
Porównanie bobów prażonych. Wnioski
Patrząc na tabelę porównawczą widać, że wartości odżywcze są niemal te same. Zastanawia mnie kraj pochodzenia produktu. Zdecydowana większość (poza jednym wyjątkiem) pochodzi z Hiszpanii. Czyżby większość producentów miała jednego dostawcę? A może po prostu bób jest popularny w tym kraju i można go znacznie częściej spotkać niż w innych rejonach Europy?
Bób prażony jest dobrą alternatywą dla słonych orzeszków. O ile orzeszki mają przyjemny, palony smak, to do bobu już tak łatwo przyzwyczaić się nie da. Nie można jednak powiedzieć, że bób prażony jest kierowany wyłącznie dla miłośników klasycznego gotowanego bobu spożywanego latem. Dzięki procesowi prażenia, zastosowanie bobu się zmienia, a specyficzny smak to kwestia przyzwyczajenia i gustu.
Bób jest rośliną strączkową. Nie jest sztucznie produkowany, jak to ma miejsce w przypadku chipsów. Podobnie jak orzeszki, z tą różnicą, że bób jest bardziej sycący i zawiera więcej składników odżywczych.
Prażony bób może stanowić dobrą alternatywę dla niezdrowych chipsów. Może więc pojawić się na stole jako przekąska w gronie osób dbających o dietę czyli tam, gdzie chipsy na stole raczej pojawić się nie powinny.
Test bobów prażonych. Który bób prażony jest najlepszy?
Gdybym miał wybrać ten jeden, najlepszy, to według moich badań najkorzystniej wypada Green Essence (test nr 7) i Mr Chef (test nr 8). Zadecydowała przyjemna chrupkość. Najgorzej z tego zestawienia wypadł bób od producenta Naturalnie Zdrowe (test nr 3). Był tak niedobry, twardy, że aż znacznie odbiegał jakością od pozostałych.
To było moje pierwsze doświadczenie z bobem prażonym i od razu przekonałem się do tej formy przekąski. Warto poznawać nowe smaki, budować nowe nawyki i móc samemu ocenić czy warto dołączyć do kuchennych zwyczajów nowe doświadczenie. Mnie – miłośnikowi bobu przygoda z testami stanowiła dobrą zabawę i okazję do poznania czegoś nowego.
Warto spróbować!
Pasjonat pozytywnego stylu życia. Prowadzę bloga od 2012 roku dzieląc się wiedzą i spostrzeżeniami. Ekspercko recenzuję rzeczy i miejsca warte uwagi, które zmieniają życie na lepsze. Poza blogowaniem napisałem kilka e-booków oraz publikacje w prasie drukowanej. Moje treści cytowane są przez duże media, w tym telewizja i portale.
Byłem zaskoczony, gdy zobaczyłem, że chodzi o boby, a nie boty. 😀